Były gwiazdor Tottenhamu i Realu Madryt, który ostatnio grał w MLS dla LAFC, napisał w swoim oświadczeniu, iż ta decyzja jest dokładnie przemyślana. „Czuję się niesamowicie szczęśliwy, że udało mi się zrealizować moje marzenie o graniu w dyscyplinę, którą kocham” dodaje. „To naprawdę dało mi kilka najlepszych chwil w moim życiu” – czytamy.
33-latek w trakcie swojej kariery czterokrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, dwukrotnie mistrzostwo La Liga i trzy razy sięgał po Klubowe Mistrzostwo Świata. Swoją karierę zwieńczył wprowadzeniem Walii do pierwszych mistrzostw świata od 1958 roku.
„Gra dla mojego kraju i bycie jej kapitanem aż 111 razy było naprawdę spełnieniem marzeń. Mam dług wobec wielu osób, które pomogły mi zmienić moje życie i ukształtować moją karierę w sposób, o którym nie mogłem marzyć, gdy zaczynałem w wieku 9 lat. Moim poprzednim klubom, Southampton, Tottenhamowi, Realowi Madryt i wreszcie LAFC” – czytamy.
Apel Garetha Bale do kibiców reprezentacji Walii
Były już kapitan reprezentacji Walii zaapelował także do kibiców kadry narodowej. „Do mojej walijskiej rodziny, moja decyzja o wycofaniu się z międzynarodowego futbolu była, zdecydowanie najtrudniejsza w mojej karierze. Jak mam opisać, co znaczy dla mnie bycie częścią tego kraju i drużyny? Jak mam wyrazić wpływ, jaki wywarła ona na moje życie? Jak mam wyrazić słowami to, co czułem za każdym razem, gdy zakładałem walijską koszulkę?” – zapytał, po czym udzielił odpowiedzi
„Moja odpowiedź jest taka, że nie mógłbym prawdopodobnie oddać sprawiedliwości żadnej z tych rzeczy, po prostu za pomocą słów. Moja podróż po międzynarodowej arenie zmieniła nie tylko moje życie, ale także to, kim jestem. Cieszę się, że jestem Walijczykiem i byłem wybranym do gry dla kadry narodowej. Będąc jej kapitanem czułem coś nieporównywalnego z niczym, czego wcześniej doświadczyłem. Jestem zaszczycony i pokorny, że mogłem odegrać rolę w historii tego niesamowitego kraju, poczuć wsparcie i pasję czerwonej ściany” – zakończył.
Czytaj też:
Legenda odchodzi z Jagiellonii Białystok. Przez to może nawet zakończyć karieręCzytaj też:
Cezary Kulesza wymienił nazwiska kandydatów na selekcjonera. „Mam listę”