Wielka tragedia w brytyjskim futbolu. Właściciel słynnego klubu zginął w wypadku

Wielka tragedia w brytyjskim futbolu. Właściciel słynnego klubu zginął w wypadku

John Berylson
John Berylson Źródło:Newspix.pl / Sipausa
Występujący na zapleczu Premier League londyński zespół Millwall F.C. poinformował o tragicznej śmierci właściciela klubu, Johna Berylsona. Brytyjski biznesmen zginął w wypadku, jednak nie podano jego dokładnych okoliczności.

Millwall poinformowało o śmierci właściciela i prezesa klubu, Johna Berylsona w tragicznym wypadku. Lwy potwierdziły tę wiadomość w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze we wtorek wieczorem, 4 lipca. W oświadczeniu czytamy, że 70-letni Berylson, który po raz pierwszy związał się z klubem w 2006 roku, zginął w wypadku we wtorek rano. „Ze złamanym sercem i najgłębszym żalem informujemy o śmierci naszego ukochanego właściciela i prezesa, Johna Berylsona” – czytamy w oświadczeniu Millwall.

Nie żyje właściciel Millwall F.C., John Berylson. Zginął w wypadku

Włodarze Millwall. F.C. nie zdecydowali się na rozwinięcie okoliczności, w jakich zginął brytyjski biznesmen, jednak wiadomo, że pozostawił żonę Amy oraz trójkę dzieci, Jennifer, Jamesa i Elizabeth.

„Nagłe i tragiczne odejście Johna niewątpliwie wpłynie na wszystkich, którzy mieli szczęście go znać. Był naprawdę wspaniałym człowiekiem, niezwykle oddanym swojej rodzinie i osobą o tak niezwykłej hojności, cieple i życzliwości. Prowadził bogate życie, pełne kolorów i radości, i był nieskończenie troskliwy o innych, z niekończącym się pragnieniem dzielenia się swoją ogromną wiedzą i doświadczeniami, aby pomagać ludziom” – piszą władze Millwall F.C.

twitter

Millwall F.C. żegna Johna Berylsona

W oświadczeniu czytamy również, że czas, w którym John Berylson przewodniczył Millwall F.C. był pełen sukcesów, a jego rządy zapewniły stabilność oraz płynność finansową klubu. „John nadal z entuzjazmem mówił o nowym sezonie i swojej wizji na przyszłość, a każdy sukces w przyszłości będzie w jego pamięci i na jego cześć. To będzie jego dziedzictwo. John rozkoszował się statusem i mentalnością słabszego klubu. Był silnie związany z takimi wartościami i tożsamością oraz uwielbiał kibiców Millwall. Był zaciekle lojalny wobec wszystkich swoich pracowników i zarówno oni, jak i fani będą za nim tęsknić ponad miarę” – dodano.

Angielska Federacja Piłkarska oraz liczni zawodnicy, kibice i znajomi Johna Berylsona wydali oświadczenia, w których wyrazili szok oraz brak zrozumienia dla zaistniałych okoliczności.

Czytaj też:
Legendarny polski trener walczy o powrót do zdrowia. Porusza się na wózku inwalidzkim
Czytaj też:
Nie żyje były piłkarz Premier League. Doszło do wielkiej tragedii

Źródło: X / skysports.com