W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu Inter Miami wygrał 4:0 z Toronto FC. Niestety kibice, zamiast cieszyć się z wyniku mogli być nieco zmartwieni stanem zdrowia Leo Messiego, który ostatnie dwa tygodnie leczył uraz mięśnia. Przypomnijmy, gwiazdor opuścił mecz z Boliwią, a także ligowe starcia ze Sporting Kansas City i Atalantą United.
Leo Messi i Jordi Alba nie dokończyli meczu z Toronto
Niestety dla kibiców klubu z Miami w 37. minucie Messi poprosił o zmianę, wyraźnie utykając. Jakby tego było mało, Jordi Alba również nie dokończył pierwszej części tego spotkania – Hiszpan zszedł dwie minuty wcześniej. Co ciekawe, wszystkie bramki dla klubu Davida Beckhama padły po zejściu tych dwóch największych gwiazd.
Trener Interu Miami zabrał głos nt. kontuzji Leo Messiego
Jak zrelacjonował dziennikarz The Sporting News Kyle Bonn, na pomeczowej konferencji prasowej trener Interu Miami – Gerardo „Tata” Martino nazwał kontuzję Leo Messiego „niepoważną sprawą” i stwierdził, że nie ma podstaw, by się zbytnio niepokoić.
„Powiedział, że to prawdopodobnie po prostu »zmęczenie« i nie sądzą, że to uraz mięśni” – dodał Bonn we wpisie na Twitterze.
W przyszłym tygodniu Miami zmierzy się z Houston Dynamo w finale US Open Cup. Na tej samej konferencji trener klubu wyznał, iż nie wie, czy Messi zagra w przyszłym tygodniu w finale US Open Cup i w weekend przeciwko Orlando City.
Leo Messi został zawodnikiem Interu Miami latem tego roku. Choć był ogłoszony zawodnikiem drużyny Davida Beckhama już na początku czerwca, dopiero 15 lipca klub mógł oficjalnie zarejestrować Argentyńczyka. Inter musiał bowiem wypełnić odpowiednią liczbę zawodników o statusie „designated player”, czyli piłkarzy bez… limitu kontraktowego.
Czytaj też:
Grał przeciwko Messiemu, zginął w strzelaninie. Tragedia w PanamieCzytaj też:
Lionel Messi znów robi show w MLS. Inter Miami ponownie wygrywa