Przygoda Jakuba Mersińskiego z Wisłą Kraków nie trwała długo. Mężczyzna był właścicielem Białej Gwiazdy zaledwie przez miesiąc, jednak zdążył dać się poznać w świecie piłkarskim. Kilka lat temu postanowił zaangażować się w polski futbol, ale nie wyszło mu to najlepiej. Teraz jest poszukiwany przez policję.
Były właściciel Wisły Kraków poszukiwany przez policję
Jakub Meresiński trafił na radar policji z Katowic 21 sierpnia. W liście gończym można przeczytać, że mężczyzna miał dopuścić się oszustwa. Z kolei w opisie przestępstwa widnieje wpis świadczący o tym, że jest to „typ kwalifikowany z uwagi na mienie znacznej wartości”. Warto dodać, że nie jest to pierwszy raz, kiedy ma on problemy z prawem. Właścicielem Wisły Kraków został w 2016 roku i pełnił tę funkcję miesiąc. Zaledwie rok później na światło dzienne wyszły doniesienia o jego wybrykach.
Okazało się, że ma związek z nieprawidłowościami dotyczącymi przejmowania Białej Gwiazdy. Po chwili rządów Meresińskiego klub został przejęty przez Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków. Według informacji przekazywanych przez TVP Sport, mężczyzna miał rzekomo wypłacić z klubowego konta ok. pół miliona złotych. Jednym z jego współpracowników był wówczas Marek Citko, jednak po tej sytuacji zdecydował się on na zakończenie pracy u boku byłego prezesa Białej Gwiazdy. Na tym nie koniec wybryków Meresińskiego.
Po tym, jak policja wzięła go na celownik, zaczęły pojawiać się kolejne informacje dotyczące mężczyzny. Miał on podrobić dowód osobisty żony byłego wybitnego napastnika Wisły Kraków, Macieja Żurawskiego, Pauliny. Jego celem miało być wyłudzanie kredytów na jej dane osobowe. Sprawa jest rozwojowa i na kolejne informacje przyjdzie jeszcze poczekać.
Czytaj też:
Legia Warszawa z marzeniami o sukcesie w LKE. Wymagające wyzwania WojskowychCzytaj też:
Raków Częstochowa z misją podboju Europy. Co czeka mistrza Polski w LE?