Wielki klub chce Sebastiana Szymańskiego. Piłkarz może odejść z Fenerbahce już zimą

Wielki klub chce Sebastiana Szymańskiego. Piłkarz może odejść z Fenerbahce już zimą

Sebastian Szymański
Sebastian Szymański Źródło:Newspix.pl / ABACA
Kapitalne występy Sebastiana Szymańskiego w barwach Fenerbahce nie przeszły bez echa. Zdaniem tureckich i włoskich mediów pomocnik jest na celowniku wielkiego klubu. Ich zdaniem Polak może odejść już zimą.

Sebastian Szymański przebojem wszedł do pierwszej drużyny Fenerbahce. Pomocnik trafił do Turcji latem z Dinama Moskwa za około 10 mln euro i swoimi świetnymi występami przyciągnął już uwagę czołowych europejskich klubów na czele z Fiorentiną, Liverpoolem i Napoli. W 15 meczach były gracz m.in. Legii Warszawa strzelił osiem goli i zanotował cztery asysty.

Sebastian Szymański może trafić do mistrza kraju

Jakiś czas temu tureckie media informowały, że agent reprezentanta Polski – Mariusz Piekarski został pilnie wezwany do Stambułu. Spotkanie z przedstawicielami klubu miało dotyczyć Sebastiana Szymańskiego. „Zarząd Fenerbahce zaprosił menadżera zawodnika do Stambułu, aby zapobiec zaprzątaniu sobie głowy potencjalnym ofertom dla polskiego piłkarza” – czytamy. Zdaniem dziennikarzy, na tym spotkaniu strony miały porozmawiać o przedłużeniu kontraktu.

Według najnowszych doniesień tureckiego serwisu Sporx i włoskiego calcionews24 wszystkie oczy z Napoli skierowane są w stronę Turcji, gdzie mistrzowie Włoch szukają wzmocnień. Jednym z nich ma być właśnie Sebastian Szymański. Dziennikarze z Italii uważają, że Polak mógłby dołączyć do klubu już w styczniu. Drugim piłkarzem, którym interesuje się klub spod Wezuwiusza jest Fisayo Dele-Bashiru, pomocnik urodzony w 2001 roku, który w drużynie Hatayspor rozegrał w tym sezonie 11 spotkań, w których zdobył cztery bramki i trzy asysty.

Tureckie media podkreślają, że Polak nie ma klauzuli odstępnego w kontrakcie, więc Fenerbahce będzie mogło negocjować cenę swojego asa. Oznacza to, że Napoli będzie musiało złożyć ofertę nie do odrzucenia. Jego kapitalne występy sprawiły, że jego wartość rynkowa już wzrosła do 18 mln euro, ale taka oferta raczej nie przekona władz Żółtych Kanarków.

Czytaj też:
Sebastian Szymański na radarze wielkich klubów. Już teraz jest wart fortunę
Czytaj też:
Sebastian Szymański z ważnym przełamaniem. Polak zwrócił uwagę na istotną rzecz

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Sporx/calcionews24