Warto przypomnieć, że Sebastian Szymański otworzył wynik spotkania polskiej reprezentacji, wygrany 2:0 z Wyspami Owczymi. W grze Biało-Czerwonych szczególnie mogła się podobać współpraca, jaką prezentowali między sobą Piotr Zieliński oraz właśnie wspomniany gracz Fenerbahce. Klub ze Stambułu może zacierać ręce, bo sprowadził do Turcji prawdziwy diament. Były piłkarz Feyenoordu Rotterdam strzela jak na zawołanie. W niedzielny wieczór trafił przeciwko Hataysporowi (4:2).
Sebastian Szymański błyszczy w barwach Fenerbahce
Polak potrzebował tylko siedmiu minut, żeby otworzyć wynik spotkania. Fenerbahce jest w świetnej formie, dominując w rozgrywkach tureckiej Super Ligi. Polak dzięki trafieniu w meczu z Hatayasporem ma już na swoim koncie sześć goli w bieżącym sezonie.
Co ciekawe, po dziewięciu kolejkach klub ze Stambułu ma komplet 27 punktów. Szymański popisał się w trakcie niedzielnego spotkania jeszcze kilkoma wartymi odnotowania zagraniami. Polak imponuje formą, a Fenerbahce podobno szykuje już nową ofertę, żeby nie stracić takiego gracza na rzecz najlepszych na europejskim rynku. O Szymańskiego wg różnych doniesień medialnych miał pytać m.in. angielski Liverpool FC.
Pozostaje mieć nadzieję, że forma Szymańskiego i rozwój jego talentu będzie się przekładał na coraz istotniejszą rolę w barwach narodowych. Były piłkarz Legii Warszawa w seniorskiej kadrze gra od 2019 roku. W 28 meczach Szymański zdobył zaledwie dwa gole. Trzeba jednak przyznać, że wielokrotnie był ustawiany na pozycjach, na których niekoniecznie występował na co dzień w klubie. Przykład? Jako jeden z wahadłowych.
Dwa mecze reprezentacji Polski w listopadzie
Biało-Czerwoni znajdują się w bardzo trudnym położeniu w kontekście bezpośredniego awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Polacy w listopadzie zagrają swój ostatni mecz o stawkę, podejmując na PGE Narodowym Czechów. To wicelider grupy E, które ma punkt przewagi nad Polską, a dodatkowo jeden mecz rozegrany mniej. Spotkanie Polska – Czechy zaplanowano na 17 listopada, początek o godzinie 20:45.
Oprócz gry w eliminacjach ME 2024 Biało-Czerwoni zaliczą jeszcze jeden pojedynek. Średnio udany rok 2023 Polacy zamkną ponownie starciem na PGE Narodowym, gdzie zespół trenera Michała Probierza zmierzy się z Łotyszami. Towarzyski pojedynek Polska – Łotwa odbędzie się 21 listopada, również od g. 20:45.
Czytaj też:
Dublet Japończyka pogrążył Raków Częstochowa. Mistrz Polski z kolejną porażkąCzytaj też:
Matty Cash dostał krótki komunikat od Zbigniewa Bońka. Mocne słowa legendy