Już kilkanaście godzin temu, po niedzielnym wpisie Zbigniewa Bońka, w mediach społecznościowych zawrzało. „Zibi” w swoim stylu skomentował słowa, które będąc w studio Meczyki.pl, wypowiedział Piotr Koźmiński. Dziennikarz zasugerował, że meczów w profesjonalnej piłce nożnej za chwilę faktycznie będzie za dużo. A to ma wpływ na wydarzenie, jakie mają miejsce na boiskach trwającego Euro 2024.
Zbigniew Boniek jasno o współczesnej piłce nożnej
Boniek zasugerował, że, cytując dosłownie: „Przy pięciu zmianach i mądrej rotacji to wstyd mówić, że można być zmęczonym…” – po czym rozwinął wątek kilka godzin później, odnosząc się do pojawiających się pod jego wpisem, komentarzy.
Wiceprezydent UEFA i były szef PZPN, a przede wszystkim były świetny piłkarz, wypunktował, jak wyglądają realia współczesnego futbolu. I że narzekanie na zbyt dużą liczbę spotkań jest, lekko sprawę ujmując, przesadzone.
– Kiedyś też byli dobrzy piłkarze i zarabiali po 200-300-400-500 tysięcy euro rocznie. Dzisiaj piłkarze tyle zarabiają w dwa tygodnie. Kiedyś zarabiali rocznie. Skoro tyle zarabiacie, to musicie grać. Nikt nie wymyślił żadnych rozgrywek bez zgody klubów. Kluby tego chcą […] Przy mistrzostwach Europy ja bym nie mówił o zmęczeniu. W czwórce mamy Holandię, Anglię, Hiszpanię, Francuzów, a bardzo blisko byli Niemcy. Mamy piłkarzy z krajów, którzy grają w najlepszych klubach w Europie, którzy grali w ćwierćfinałach, półfinałach Ligi Mistrzów i Europy – przyznał Boniek, goszcząc w programie u Romana Kołtonia, cytowany przez Sport.pl.
Euro 2024: Wielki finał turnieju już w niedzielę 14 lipca
We wtorek (tj. 9 lipca) w Monachium zostanie rozegrany pierwszy półfinał, w którym Hiszpania zagra z Francją. Dzień później, tym razem w Dortmundzie, Holandia zmierzy się z Anglią. Oba mecze rozpoczną się o godzinie 21:00. Warto podkreślić, że w przypadku Francji i Holandii, mowa o dwóch drużynach, z którymi w grupie D mierzyła się reprezentacja Polski. To pokazuje, jak mocny zestaw już na starcie otrzymała drużyna prowadzona przez trenera Michała Probierza.
Tytułu mistrzowskiego z Euro 2020, rozegranego rok później – ze względu na pandemię COVID-19 – bronili Włosi. Mistrzowie rozczarowali jednak na niemieckich boiskach, żegnając się z turniejem już na etapie 1/8 finału. Włochów z Euro 2024 wyrzucili Szwajcarzy, którzy pokonali złotych sprzed trzech lat bardzo pewnie 2:0.
Finał ME 2024 zaplanowano na niedzielę 14 lipca. Mecz o tytuł zostanie rozegrany w Berlinie, początek również o godzinie 21:00.
Czytaj też:
Wysyp goli samobójczych na Euro. Do rekordu brakuje niewieleCzytaj też:
Cztery drużyny w walce o mistrzostwo Europy. Jest możliwy „obrzydliwy” finał