Start na mistrzostwach świata do lat 17 reprezentacja Polski rozpoczęła od bezbramkowego remisu z Japonią. Brazylia natomiast ograła Zambię 1:0. Przed starciem Polek z zawodniczkami z Afryki po cichu liczyliśmy na zwycięstwo. Cel został spełniony. Biało-czerwone ponownie zagrały na zero z tyłu, a same strzeliły dwa gole.
Wyrwas z historycznym golem
Nasze piłkarki objęły prowadzenie już w 7. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkowywała Zuzanna Witek, a w polu karnym niepilnowana była Kinga Wyrwas. Świetnym strzałem dała nam bramkę na 1:0. Jednocześnie był to pierwszy, historyczny gol w historii występów reprezentacji Polski kobiet na mistrzostwach świata do lat 17. Biało-czerwone przeważały jednak tylko przez około 10 minut, a później rozpoczął się czas dominacji drużyny z Zambii.
Rywalki często gościł w obrębie naszej bramki, ale na posterunku stała Julia Woźniak. Zambijki atakowały, ale brakowało im odpowiedniego wykończenia. Nie ma jednak co ukrywać, że potrafiły zepchnąć Polki na dłuższy czas do defensywy. Podopieczne Marcina Kasprowicza w końcówce pierwszej połowy o mało nie zanotowały drugiego trafienia. Świetnie zachowała się Oliwia Związek, która próbowała przelobować bramkarkę z Zambii. Ta jednak sięgnęła piłkę i nie było podwyższenia wyniku.
Araśniewicz w roli jokerki
W przerwie trener Kasprowicz dokonał też trzech zmian. Na placu gry zameldowała się m.in. Weronika Araśniewicz, która zastąpiła Oliwię Związek. Araśniewicz szybko potwierdziła, że wybór, którego dokonał selekcjoner, był opłacalny.
Tym razem pomogła nieco Mwile Mufunte, bramkarka Zambii. Ta zawodniczka bowiem interweniowała w taki sposób po jednym z dośrodkowań, że przed Araśniewicz otworzyła się łatwa droga do strzelenia gola. Polka miała przed sobą pustą bramkę i w spokojny sposób skierowała piłkę do siatki. Później Polki kontrolowały mecz i pokonały Zambię 2:0, odnosząc historyczne zwycięstwo.
Obecnie w „polskiej” grupie nasze zawodniczki mają cztery punkty – podobnie jak Japonia. Trzy oczka zdobyły Brazylijki, a Zambia zero. W środę o godz. 22 polskiego czasu biało-czerwone rozegrają ostatni mecz grupowy z Brazylią. Celem minimum remis, który zapewni wyjście z grupy.
Czytaj też:
Wieloletni prezes Bayernu szczerze o Lewandowskim. „To nie było typowe”Czytaj też:
Robert Lewandowski prześcignął niemiecką legendę. Historyczny wyczyn Polaka