FC Basel zremisował z FC Porto w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Szwajcarzy prowadzili od 11. minuty, ale 10 minut przed końcem spotkania ich rywale wykorzystali rzut karny. Kibice w Bazylei zobaczyli jeszcze dwa trafienia, ale obu nie uznał sędzia.
Spotkanie rozpoczęło się doskonale dla gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie już w 11. minucie. Frei zagrał do Gonzaleza, który wpadł w pole karne i uderzył celnie pomimo nacierającego obrońcy.
Portugalczycy ruszyli do odrabiania strat. W efekcie w 36. minucie do siatki trafił Tello, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Trzy minuty po zmianie stron trafił Casemiro, który dobijał piłkę po uderzeniu Maicona. Arbiter tym razem początkowo gola uznał, ale po konsultacji z liniowym znowu uznał, że był spalony.
Gospodarze nie dowieźli jednak korzystnego wyniku do końca spotkania. Dziesięć minut przed końcem w polu karnym ręką zagrał Samuel, a rzut karny wykorzystał Danilo. Dzięki tej bramce w lepszej sytuacji przed rewanżem jest Porto.
Wprost.pl
Portugalczycy ruszyli do odrabiania strat. W efekcie w 36. minucie do siatki trafił Tello, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Trzy minuty po zmianie stron trafił Casemiro, który dobijał piłkę po uderzeniu Maicona. Arbiter tym razem początkowo gola uznał, ale po konsultacji z liniowym znowu uznał, że był spalony.
Gospodarze nie dowieźli jednak korzystnego wyniku do końca spotkania. Dziesięć minut przed końcem w polu karnym ręką zagrał Samuel, a rzut karny wykorzystał Danilo. Dzięki tej bramce w lepszej sytuacji przed rewanżem jest Porto.
Wprost.pl