Robert Lewandowski jest nie do zatrzymania. We wtorkowym meczu Ligi Mistrzów Polak w 11 minut skompletował hat-tricka i ma już na swoim koncie aż 12 bramek w tegorocznej edycji tych rozgrywek. W sumie w sezonie 2021/22 kapitan naszej kadry ma na koncie już 40 trafień. Nie dziwne więc, że niemieckie media informują o tym, że Bayern Monachium będzie chciał przedłużyć z nim umowę.
Lewandowski zachwyca również w Bundeslidze, gdzie uzbierał już na swoim koncie 28 trafień, czyli o osiem więcej niż drugi w zestawieniu Patrik Schick. W poprzednim sezonie Polak aż 41 razy trafiał do siatki w lidze niemieckiej. W 2022 roku zapowiada się podobny wynik.
Bayern chce przedłużyć umowę. Czeka tylko na pieniądze
Wiele mówi się o ewentualnym odejściu Lewandowskiego z Bayernu pod koniec sezonu 2021/22. Polak ma być podobno w kręgu zainteresowań samego Pepa Guardioli i Manchesteru City. Mistrz Niemiec nie chce jednak dopuścić do odejścia kapitana reprezentacji Polski. Według niemieckiego „Sport Bild” propozycja przedłużenia kontraktu dla snajpera nie pojawi się jeszcze w marcu, ale Lewandowski ma być dla Bayernu priorytetem, nawet kosztem Erlinga Haalanda, który w letnim okienku transferowym będzie zapewne rozchwytywany przez najlepsze drużyny.
Zarząd nie może zaproponować Lewandowskiego przedłużenia umowy już w marcu, ponieważ nie zezwala na to sytuacja finansowa klubu. Bayern musi poczekać na podpisanie nowych umów sponsorskich i dopiero wtedy będzie mógł położyć ofertę na stole.
Czytaj też:
FIFA zdecydowała ws. Rosji. Wszystko zależy jednak od Trybunału Arbitrażowego