Kontrowersyjne zachowanie Rafała Gikiewicza. Wściekli kibice ruszyli z trybun w kierunku polskiego bramkarza

Kontrowersyjne zachowanie Rafała Gikiewicza. Wściekli kibice ruszyli z trybun w kierunku polskiego bramkarza

Rafał Gikiewicz
Rafał Gikiewicz Źródło:Shutterstock / Mikolaj Barbanell
Rafał Gikiewicz został bohaterem swojej drużyny po tym, jak w doliczonym czasie meczu Augsburga z Werderem Brema obronił rzut karny. Po spotkaniu więcej niż o interwencji Polaka mówi się o jego kontrowersyjnym zachowaniu, które sprowokowało kibiców ekipy gospodarzy.

W meczu szóstej kolejki Bundesligi Werder Brema podejmował na własnym stadionie FC Augsburg, w którego barwach spotkanie w podstawowym składzie zaczęło dwóch Polaków: Robert Gumny i Rafał Gikiewicz. Pierwsza połowa starcia zakończyła się bezbramkowym remisem, a świadkami pierwszej bramki byliśmy dopiero po przerwie. W 63. minucie na listę strzelców wpisał się Ermedin Demirović, co, jak się okazało kilkadziesiąt minut później, było trafieniem na wagę trzech punktów.

Rafał Gikiewicz prowokował kibiców

Jednym z bohaterów spotkania został Gikiewicz, który w doliczonym czasie gry obronił strzał Marvina Duckscha z rzutu karnego. Do polskiego bramkarza z gratulacjami podbiegli jego koledzy z drużyny, a sam zawodnik po wyswobodzeniu się z uścisków zawodników Augsurga zwrócił się w stronę siedzących za jego bramką kibiców Werderu.

Golkiper zaczął prowokować fanów, co najwyraźniej wyprowadziło ich z równowagi. Kilkanaście osób ruszyło z trybun w kierunku Gikiewicza, którego od bezpośredniego spotkania z kibicami uchroniła przytomna interwencja ochroniarzy oraz piłkarzy Werderu, którzy zaczęli uspokajać swoich sympatyków. Zachowanie Polaka zwlekającego ze wznowieniem akcji nie spodobało się sędziemu meczu, który ukarał go żółtą kartką.

twitter

Przypomnijmy, Gikiewicz gra w Augsburgu od 2020 roku. Wcześniej niespełna 35-letni dzisiaj bramkarz reprezentował barwy Eintrachtu Brunszwik, SC Freiburg i 1. FC Union Berlin. Przed wyjazdem do Niemiec zawodnik, który wciąż czeka na debiut w reprezentacji Polski, grał w Wigrach Suwałki, Jagiellonii Białystok, Stomilu Olsztyn i Śląsku Wrocław.

Czytaj też:
Czekając na to, aż Piotrowi Zielińskiemu kliknie w głowie to, co miało już dawno kliknąć

Źródło: WPROST.pl / Twitter