Pogrom przy Bułgarskiej! Lech Poznań zdecydowanie wygrywa z Wisłą Kraków

Pogrom przy Bułgarskiej! Lech Poznań zdecydowanie wygrywa z Wisłą Kraków

Mikael Ishak
Mikael Ishak Źródło:Newspix.pl / 400mm.pl
Lech Poznań w świetnym stylu rozgromił Wisłę Kraków. Kolejorz zdobył cały worek bramek, a wisienką na torcie okazał się rzut karny, wykonany przez Mikaela Ishaka.

Lech Poznań zakończy 8. kolejkę PKO BP Ekstraklasy na pozycji lidera. Kolejorz z łatwością pokonał Wisłę Kraków i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli. Biała Gwiazda nie miała w tym spotkaniu żadnych argumentów.

Zdecydowane prowadzenie do przerwy

Lech Poznań już w pierwszej połowie pokazał, kto dzisiaj rządzi na murawie. Kolejorz zdobył pierwszą bramkę w 29. minucie, a jej autorem był Joao Amaral. Portugalczyk oddał dosyć prost strzał bliżej lewego słupka, ale bramkarz zdecydował trochę „w ciemno” rzucić się w drugą stronę, przez co piłka bez problemów znalazła się w siatce. Drugie trafienie podopiecznych Macieja Skorży miał miejsce tuż przed zejściem do szatni. Na listę strzelców wpisał się Adriel Ba Loua, który dopiero w tym sezonie przyszedł do Lecha. Iworyjczyk wykorzystał świetne dośrodkowanie Pedro Rebocho i z bliskiej odległości wykończył akcję.

Koncert poznaniaków trwał

Druga połowa to również dominacja i gole Lecha Poznań. Bramka numer trzy padła w 52. minucie, a strzelcem okazał się asystent przy bramce Ba Loua'y, Rebocho. Osiem minut później Kolejorz znowu skutecznie uderzył. Tym razem do siatki po świetnej kontrze trafił Mikael Ishak. Szwed ponownie wpisał się na listę strzelców, ponieważ wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie Serafina Szota w polu karnym Wisły. Napastnik Lecha zdecydował się na odważne wykonanie jedenastki, ponieważ zamiast mocnego strzału, delikatnie podciął piłkę i strzelił tak zwaną „Panenką”. Mecz zakończył się wynikiem 5:0 dla poznaniaków.

Czytaj też:
Powrót Zagłębia Lubin. Bruk-Bet Termalica Nieciecza nadal bez wygranej w Ekstraklasie

Opracował:
Źródło: WPROST.pl