Jagiellonia chce robić bank, by zatrzymać kluczowego piłkarza. Prezes klubu zdradziła szczegóły

Jagiellonia chce robić bank, by zatrzymać kluczowego piłkarza. Prezes klubu zdradziła szczegóły

Jesus Imaz
Jesus Imaz Źródło:Newspix.pl / Kamil Swirydowicz / Cyfrasport
Trudno wyobrazić sobie drużynę Jagiellonii Białystok bez Jesusa Imaza. Agnieszka Syczewska, prezes klubu, zdradziła, że Duma Podlasia bardzo chciałaby zatrzymać Hiszpana i opowiedziała o szczegółach oferty, którą mu zaproponowano.

Rzucając tezę, że Jesus Imaz to zdecydowanie najlepszy piłkarz Jagiellonii, zapewne znalazłoby się wielu kibiców tego klubu, którzy ochoczo by jej przytaknęli. Nie należy więc dziwić się temu, że klub z północno-wschodniej Polski próbuje zrobić wiele, aby go zatrzymać.

Prezes Jagiellonii Białystok o ofercie dla Jesusa Imaza

Na stole leży bowiem specjalna oferta, o której opowiedziała Agnieszka Syczewska na łamach portalu sport.pl. Wygląda na to, że białostoczanie są w stanie rozbić bank, byleby tylko Hiszpan nadal reprezentował barwy zespołu Ireneusza Mamrota. – Wszystko zależy od Jesusa. Rozmawiamy od czerwca, jest dla nas ważny i bardzo nam zależy na zatrzymaniu go w Jagiellonii. Dostał ofertę trzyletniej umowy z opcją przedłużenia o kolejny rok z rekordowo wysokim wynagrodzeniem, najwyższym w naszej historii – mówiła nowa prezes klubu.

Oprócz tego jest jeszcze jeden argumenty, który może sprawić, że Imaz nie zdecyduje się na opuszczenie Jagiellonii. – Wiemy, że Jesus i jego rodzina są szczęśliwi w Białymstoku i wierzymy, że uda się nam osiągnąć porozumienie – wyznała Syczewska.

Ostatnia szansa dla Imaza na duży kontrakt?

Trzeba jednak zrozumieć także perspektywę samego zawodnika, który też ma swoje plany na życie po karierze oraz sportowe ambicje. Pytanie, czy będzie te ostatnie będzie w stanie zaspokoić właśnie w Jagiellonii? Był przecież taki moment, kiedy zespół ten regularnie bił się o triumfy zarówno w Ekstraklasie, jak i Pucharze Polski, ale to już raczej przeszłość. W sezonie 2019/20 Duma Podlasia zajęła ósme miejsce w lidze, rok temu dziewiąte, a w bieżących rozgrywkach plasuje się na piątej lokacie.

Ponadto Imaz ma już 31 lat, więc jest w takim momencie kariery piłkarskiej, gdy po raz ostatni może załapać się na duży kontrakt w jakiejś lepszej lub bardziej egzotycznej lidze niż polska. Wiadomo, że od kilku okienek transferowych Hiszpanem poważnie interesowały się kluby z Bliskiego Wschodu, których Jagiellonia na pewno nie byłaby w stanie przebić pod kątem pensji.

– Zdajemy sobie sprawę, że Jesus jest w wieku i formie, które mogą mu dać okazję do otrzymania oferty życia w lidze, której możliwości finansowe będą dla nas nie do przeskoczenia – zakończyła Syczewska. W obecnym sezonie Imaz wystąpił w dziewięciu meczach Ekstraklasy, strzelił pięć goli i dołożył do nich jedną asystę.

Czytaj też:
Legia kontra Lech w 11. kolejce Ekstraklasy. Podajemy termin hitu, rozpiskę meczów i sytuację w tabeli

Opracował:
Źródło: sport.pl