Piłkarze Legii Warszawa do meczu z Zagłębiem Lubin przystępowali po kolejnej, dwunastej już porażce ligowej. Po stracie punktów w starciu z Wisłą Płock z posadą szkoleniowca pożegnał się Marek Gołębiewski, którego na ławce trenerskiej zastąpił Aleksandar Vuković. Zaległe spotkanie z Miedziowymi było okazją nie tylko do powrotu na zwycięską ścieżkę, ale również szansą na opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli.
Ekstraklasa 2021/2022. Rafael Lopes bohaterem Legii
Już od pierwszych minut spotkania było jasne, że Wojskowi zamierzają dyktować warunki gry, a Zagłębie nastawia się na grę z kontrataków. Przewaga mistrzów Polski nie miała jednak przełożenia na klarowne sytuacje, a kibice zgromadzeni na trybunach częściej byli świadkami fauli i ostrych starć niż groźnych strzałów na bramkę.
Podopiecznym Vukovicia udało się zaskoczyć defensywę Miedziowych w 26. minucie. Bartosz Slisz miękko dograł w szesnastkę do wbiegającego Rafaela Lopesa, który z trudnej pozycji pokonał Dominika Hładuna. Kilka minut później blisko pokonania Artura Boruca był Patryk Szysz, ale bramkarz Legii zdołał wybronić płaskie uderzenie gracza Zagłębia.
Jeszcze przed przerwą, a konkretnie w 39. minucie, Lopes zdołał po raz drugi wpisać się na listę strzelców. Yuri Ribeiro dograł precyzyjną centrę z prawego skrzydła, a Portugalczyk wykończył dośrodkowanie celną główką.
Ekstraklasa 2021. Legia Warszawa gromi Zagłębie Lubin
Rozpędzona Legia po przerwie dalej szukała szans na podwyższenie wyniku. W 50. minucie po centrze Josue z prawego skrzydła do piłki podszedł Tomas Pekhart, który strzałem podeszwą z bliskiej odległości pokonał Hładuna. Kilka minut później było już 4:0. Asystą po raz kolejny popisał się Josue, który precyzyjnie dograł na głowę Mateusza Hołowni.
Zagłębie również miało swoje okazje, ale Miedziowym brakowało szczęścia. Blisko honorowego trafienia byli w 59. minucie, kiedy to w jednej akcji aż trzykrotnie trafiali w słupek bramki Boruca.
W ostatnich kilkunastu minutach spotkania tempo gry wyraźnie opadło i nie byliśmy świadkami stuprocentowych okazji. Mecz zakończył się wygraną 4:0 Legii Warszawa, która dzięki wysokiemu zwycięstwu awansowała o kilka lokat w tabeli i opuściła strefę spadkową. Mistrzowie Polski mają aktualnie 15 punktów, czyli tyle samo co 16. Warta Poznań i zajmujący 17. lokatę Górnik Łęczna.
Czytaj też:
Górnik znowu to zrobił! Zespół z Zabrza ograł faworyta