Mahir Emreli przyszedł do Legii Warszawa latem 2021 roku. Azer po 33 spotkaniach w barwach Wojskowych ma na koncie 11 bramek i jest klubowym liderem w klasyfikacji kanadyjskiej. Na nieszczęście mistrzów Polski napastnik chce odejść ze stołecznej drużyny.
Chęć zerwania kontraktu zawodnika to pokłosie fatalnego zachowania grupy kiboli, która wdarła się po meczu ligowym z Wisłą Płock do autokaru z piłkarzami Legii i „wymierzyła im sprawiedliwość”. Wtedy najbardziej ucierpieli Luquinhas i właśnie Emreli. Pierwszy z nich dał się przekonać, żeby zostać w Polsce, natomiast Azer pozostał w tej kwestii nieugięty. Według jego rodzimych mediów zawodnik chce pozwać warszawski klub i rozwiązać umowę z winy pracodawcy.
Mahir Emreli nie będzie narzekał na oferty poza Ekstraklasą
Emreli bez problemu znajdzie nowy klub. Według krążących od dłuższego czasu informacji interesują się nim węgierskie Ferencvarosu oraz MOL Fehervar. Azerskie media podają, że kolejnym zainteresowanym klubem jest Dinamo Zagrzeb. Innych potencjalnych pracodawców wymienia natomiast turecki ntvspor.net. Według dziennikarzy z tego portalu Emreli negocjuje już z Galatasaray i Basaksehirem. gdyby 24-letni piłkarz trafił do tego pierwszego zespołu, dalej mógłby grać w Lidze Europy, w której dobrze radził sobie w barwach Wojskowych. Galatasaray bowiem wygrał fazę grupową tych rozgrywek, rywalizując z SS Lazio, Olympiquiem Marsylią i Lokomotiwem Moskwa.
Czytaj też:
Southampton wygrał w pięknym stylu. Jan Bednarek znowu to zrobił