Debiut Fernando Santosa w roli selekcjonera zbliża się nieuchronnie, jednak Portugalczyk wciąż trzyma Polaków w niepewności, co do tego, jak będą wyglądać jego pierwsze powołania. W mediach pojawiało się wiele spekulacji, a nawet potencjalna pełna lista piłkarzy, którzy mają otrzymać sygnał do gry w biało-czerwonych barwach, ale nic nie zostało oficjalnie potwierdzone. Teraz na horyzoncie pojawiło się nowe, bardzo ciekawe nazwisko.
Jak wygląda sytuacja kadrowa?
Wyjazdowy mecz z Czechami w ramach eliminacji do Euro 2024 odbędzie się 24 marca, a trzy dni później Polacy zagrają przed własną publicznością z Albanią. Sytuacja Polaków pod względem zdrowotnym oraz dyspozycyjnym robi się coraz lepsza. Niedawno w barwach Arsenalu zadebiutował Jakub Kiwior i choć nie był to jego najlepszy występ, to sam fakt, iż wyszedł na boisko, już cieszy. Jan Bednarek regularnie występuje w barwach Southampton, jednak Święci zajmują ostatnie miejsce w tabeli Premier League.
Robert Lewandowski pauzował w ostatnich spotkaniach FC Barcelony przez uraz, którego nabawił się w meczu ligowym z Almerią, jednak ma być gotowy na najbliższe mecze Blaugrany. Pewne jest, że nie zobaczymy Kamila Glika, który leczy kontuzję oraz Jakuba Modera, który powoli wdraża się w rytm treningowy po fatalnej kontuzji więzadeł krzyżowych, która wykluczyła go m.in. z gry na mundialu w Katarze. W bardzo dobrej dyspozycji znajduje się za to Dawid Kownacki i bardzo prawdopodobne jest jego powołanie.
Fernando Santos sięgnie po piłkarza z PKO BP Ekstraklasy?
Tymczasem Tomasz Włodarczyk z serwisu „Meczyki” podał informację, że Fernando Santos bardzo uważnie przygląda się Michałowi Rakoczemu z Cracovii. W jednym z nagrań na kanale YouTube powiedział: – Na konferencji szkoleniowej PZPN pojawiła się informacja, że Fernando Santosowi podoba się Michał Rakoczy – słyszymy.
20-latek obecnie gra w kadrze młodzieżowej, a w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy pięciokrotnie trafiał do siatki. Trener „Pasów” Jacek Zieliński jesienią 2022 roku nazwał go najlepszym młodzieżowcem w lidze.
Czytaj też:
Grad bramek w Częstochowie. Raków wybił futbol z głów piłkarzy Śląska WrocławCzytaj też:
Były kapitan Rakowa z żalem o odejściu z klubu. „Nie miałem szansy podjąć rywalizacji”
Komentarze