Filip Mladenović przerwał milczenie po finale Pucharu Polski. Piłkarz Legii Warszawa opublikował oświadczenie

Filip Mladenović przerwał milczenie po finale Pucharu Polski. Piłkarz Legii Warszawa opublikował oświadczenie

Filip Mladenović
Filip Mladenović Źródło:WPROST.pl / Norbert Amlicki
Miniony finał Pucharu Polski wciąż wywołuje wiele emocji. Ma to związek z materiałami wideo, które obiegły internet. Jedną z głównych postaci na tych nagraniach jest Filip Mladenović, który potem został ukarany za niesportowe zachowanie. Zawodnik Legii Warszawa opublikował oświadczenie.

Po finale Pucharu Polski, w którym zmierzyli się piłkarze Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa mówi się bardzo dużo o zachowaniu Filipa Mladenovicia, który wdał się w szarpaninę z zawodnikami Rakowa Częstochowa. Jak pokazują nagrania, Serb wymierzył w kierunku rywali ciosy, za które po fakcie otrzymał czerwoną kartkę. Po spotkaniu zachowanie zawodnika Legii Warszawa zostało skrytykowane przez m.in. Marka Papszuna, czy Zorana Arsenića, który jednocześnie potępił zachowanie rodaka. Serb wyznał, że nie była to sportowa prowokacja, tylko brutalne zachowanie.

Sprawą zajmuje się PZPN

Jak ustalili dziennikarze „Przeglądu Sportowego” ta sprawa będzie miała swój ciąg dalszy, bo według informacji dziennika Komisja Dyscyplinarna PZPN już wyjaśnia tę sprawę. Federacja ma przeanalizować materiały wideo oraz wezwać do siebie przedstawicieli obu klubów, którzy będą musieli złożyć wyjaśnienia.

– Raport delegata oraz sędziego, w których opisane jest całe zajście z meczu, trafi do Komisji Dyscyplinarnej. I to ona będzie podejmować decyzje – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

Filip Mladenović zabrał głos w tej sprawie

Przez długi czas na próżno było szukać komunikatu ze strony piłkarza, czy klubu. Jednak taki stan rzeczy zmienił się w czwartek 4 maja, kiedy to sam zainteresowany. „Finał Fortuna Pucharu Polski był meczem pełnym emocji i dramaturgii. Niestety, również tych pozasportowych, które udzieliły się mojej osobie” – napisał Filip Mladenović.

„Przepraszam za swoje zachowanie piłkarzy, przede wszystkim Marcina Cebulę, Wiktora Długosza i Jeana Carlosa, oraz sztab Rakowa Częstochowa, łącznie z trenerem Markiem Papszunem. Mam świadomość, że to było niedopuszczalne. Tak nie powinien zachowywać się żaden sportowiec. Przepraszam również zawodników mojej drużyny, mój sztab i kibiców za niegodne reprezentowanie barw Legii Warszawa” – czytamy.

Obrońca Legii Warszawa poinformował także, iż więcej publicznie na ten temat nie będzie zabierał głosu.

Skontaktowaliśmy się jednak z rzecznikiem prasowym stołecznego klubu. W rozmowie telefonicznej z dziennikarzem "Wprost" można było usłyszeć, że Legia nie będzie szerzej komentować incydentów w finale PP z udziałem Mladenovicia, ponad to, co napisał sam zawodnik w czwartkowym oświadczeniu.

instagramCzytaj też:
Nazywali Grzegorza Krychowiaka „szczurem”. Wymowna reakcja rosyjskiego piłkarza
Czytaj też:
Kontrowersje po zachowaniu Filipa Mladenovicia. Piłkarz Rakowa: Skompromitował Legię

Źródło: WPROST.pl / Instagram