Nieciecza znowu chce Ekstraklasy. Takiego finału sezonu mało kto się spodziewał

Nieciecza znowu chce Ekstraklasy. Takiego finału sezonu mało kto się spodziewał

Bruk-Bet Termalica Nieciecza w finale gry o awans
Bruk-Bet Termalica Nieciecza w finale gry o awans Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Bruk-Bet Termalica Nieciecza uzupełnił skład finału gry o awans w barażach Fortuna 1. Ligi. Spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy ograł na swoim stadionie Stal Rzeszów (2:0). Klub z Niecieczy w finale baraży zagra z Puszczą Niepołomice w niedzielę 11 czerwca.

Trzeba przyznać, że drugie wtorkowe spotkanie barażowe przyniosło mniej goli niż w Krakowie, ale również nie brakowało emocji. Bruk-Bet Termalica Nieciecza udowodnił jednak, że tylko punkt straty do bezpośredniego awansu w tabeli, nie był przypadkiem. Gospodarze drugiego półfinału poza umiejętnościami, mieli jednak trochę szczęścia.

Nieciecza skuteczniejsza, piłkarze Stali Rzeszów mogą żałować

Już w 8 minucie spotkania goście ze stolicy Podkarpacia mogli wyjść na prowadzenie. Co więcej, do siatki trafił nawet doświadczony Patryk Małecki. Filigranowy zawodnik musiał jednak powstrzymać radość, bo wcześniej asystujący przy trafieniu Andreja Prokić był na spalony. Piłka nie wybacza błędów, dlatego nieco ponad 10 minut później było 1:0 dla gospodarzy. Stały fragment gry na gola zamienił Wiktor Biedrzycki.

twitter

Stal próbowała jednak odpowiedzieć. Trzeba przyznać, że o ile goście trafiali w światło bramki, to kapitalnie bronił Tomasz Loska. Tak było np. w 21 minucie, kiedy bramkarz Bruk-Betu końcówkami palców sparował za słupek strzał zewnętrzną częścią stopy Bartłomieja Poczobuta.

Cios zamykający rywalizację o finał z Puszczą Niepołomice

Na drugą część spotkania przegrywający wyszli z nastawieniem odrobienia jednobramkowej straty. Zanim jednak Stal na dobre zaczęła układać sobie grę, przeciwnik zadał drugi cios. Tym razem gola zdobył Muris Mesanović.

twitter

Swoje okazje ponownie mieli m.in. Poczobut czy Prokić, ale we wtorek defensywa z Niecieczy nie dała się pokonać. Dodatkowo warto przypomnieć, że w tym sezonie Fortuna 1. Ligi na 17 rozegranych spotkań u siebie, Bruk-Bet przegrał tylko raz. Takim bilansem może pochwalić się tylko ŁKS Łódź. Czyli drużyna, która w cuglach sięgnęła po zwycięstwo na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.

Finał o miejsce w krajowej elicie odbędzie się w najbliższą niedzielę (tj. 11.06). Rywalem klubu Niecieczy będzie Puszcza Niepołomice, która w półfinale wysoko (4:1) ograła Wisłę Kraków. Faworytem niedzielnego spotkania będzie bardziej doświadczony Bruk-Bet.

Czytaj też:
Katastrofa Wisły Kraków stała się faktem. Najczarniejszy scenariusz w kluczowym meczu
Czytaj też:
Janusz Dziedzic dla „Wprost”: Zależało mi, by ŁKS Łódź dobrze się kojarzył. Zmiany są jednak potrzebne

Opracował:
Źródło: WPROST.pl