Raków Częstochowa znany jest z planowania transferów dużym wyprzedzeniem i zdaje się, że i tym razem podziałał w podobny sposób. Na portalu meczyki.pl czytamy, iż Medaliki niebawem zakontraktują piłkarza, którym interesowały się już przez wiele minionych miesięcy. Chodzi o Jakuba Myszora, wychowanka Cracovii, który ostatnimi czasy został odstawiony na boczny tor.
Raków Częstochowa wykupi Jakuba Myszora
Jest to tajemnica poliszynela, że 21-letni pomocnik trafił na margines drużyny ze względu na brak chęci do przedłużenia kontraktu z pasami. Ten obecny wygasa w czerwcu 2024 i od dłuższego czasu wiadomo, iż zawodnik nie kwapił się do podpisania prolongaty. W związku z tym sternicy Cracovii postanowili rzadziej korzystać z jego usług. W sezonie 2023/24 Jakub Myszor rozegrał jedynie 298 w 9 meczach.
Pomocnik często pojawiał się za to w Częstochowie zarówno na ligowych jak i pucharowych spotkaniach Rakowa. Jak się okazuje, nie było to przypadkowe. Zawodnik, którym Medaliki interesowały się już latem, zimą 2024 ma przejść do drużyny Dawida Szwargi na stałe. Ze względu na wygasający niebawem kontrakt dla Cracovii jest to ostatnia szansa, aby zarobić cokolwiek na swoim wychowanku.
„Dziś rozmowy są już na bardzo zaawansowanym etapie i dotyczą pokonania niewielkich rozbieżności. Myszor dostał też zielone światło na zmianę barw od trenera Jacka Zielińskiego. Pozostały więc tylko szczegóły na poziomie klubów” – czytamy w artykule poświęconym tematowi transferu młodzieżowego reprezentanta naszego kraju. Na razie nie wiadomo jednak, jaką kwotę zapłaci Raków za 21-latka. Sprowadzenie go ma na celu lepsze zbilansowanie kadry, gdyż obecnie częstochowska ekipa składa się w dużej mierze obcokrajowców. Do tego Jakub Myszor wciąż ma spory potencjał sprzedażowy ze względu na swój wiek.
Czytaj też:
Oni odejdą z Legii Warszawa. To będzie ciekawa transferowa zimaCzytaj też:
Pseudokibic Radomiaka wywołał skandal. Został zidentyfikowany