Lech Poznań przed rundą wiosenna postawił na zmiany. Zwolniono Johna van den Broma, a w jego miejsce zakontraktowano związanego z klubem od lat Mariusza Rumaka. Szkoleniowiec to doskonale znana postać. Przed laty doprowadził Kolejorza do wicemistrzostw Polski. Po latach nie wahał się skorzystać sytuacji i wrócić w znajomej mu roli do zespołu, z którym i tak współpracował.
Trener Lecha stracił panowanie na konferencji prasowej
Powrót Rumaka nie przebiega jednak tak jak oczekiwano w Poznaniu. Na początku rundy wiosennej klub wygrał z Zagłębiem Lubin i Jagiellonią Białystok. Od tego czasu w ofensywie zespołu dominuje niemoc. Na dziś Lech nie strzelił gola od blisko 500 minut. Klub albo remisuje albo przegrywa mecze do zera. Pożegnał się także z Pucharem Polski, gdzie lepsi byli gracze Pogoni Szczecin.
Słabe wyniki mają odbicie w nastroju wśród kibiców i zespołu. Po ostatnim meczu PKO Ekstraklasy, w którym Lech zremisował 0:0 z Górnikiem Zabrze Mariusz Rumak otrzymał pytanie o serię bez strzelonej bramki. Odpowiedział, że trzeba to zmienić i zespół będzie starał się to zmienić. Na sugestię, że być może problem tkwi w samym treningu, szkoleniowiec na moment stracił panowanie. Sarkastycznie zaprosił dziennikarza, by sam obejrzał zajęcia i przedstawił mu swoje wnioski.
– Zapraszam na treningi. Trenujemy codziennie o 11:00. Obiecuję, że będzie pan na wszystkich treningach i powie mi, czy co jest nie tak. Przyjeżdża pan do nas na treningi? Bo pan stawia tezę, że coś jest nie tak, pan powiedział, że najwyraźniej coś jest nie tak. No, przepraszam, że się uniosłem, nie lubię takich dyskusji – powiedział poddenerwowany Rumak.
Lech Poznań walczy w PKO Ekstraklasie
Lech Poznań po 24 meczach PKO Ekstraklasy ma w dorobku 41 punktów, zajmując trzecią pozycję. Do lidera, Jagiellonii Białystok zespół traci cztery „oczka”.
Czytaj też:
Grzegorz Krychowiak z bramką. Tego trafienia nie będzie jednak dobrze wspominaćCzytaj też:
Robert Lewandowski odmienił grę FC Barcelony. Jeden dotyk piłki wystarczył