Fortuna za młodego piłkarza grającego w Polsce. Ma odejść za blisko 47 milionów złotych!

Fortuna za młodego piłkarza grającego w Polsce. Ma odejść za blisko 47 milionów złotych!

Ante Crnac
Ante Crnac Źródło: PAP / Jarek Praszkiewicz
Raków Częstochowa może niebawem zarobić wielkie pieniądze. Za 11 mln euro do Norwich City ma się przenieść Ante Crnac. To byłoby wyrównanie rekordu transferowego w PKO Ekstraklasie.

Dotychczas samodzielnym rekordzistą pod kątem wysokości transferu był Jakub Moder. Gdy Brighton kupowało go z Lecha Poznań, to zapłaciło za niego 11 mln euro. Teraz za taką samą kwotę do Norwich City ma trafić Ante Crnac, 20-letni piłkarz Rakowa Częstochowa. To byłby niewątpliwie hit transferowy, a pisał o nim sam Gianluca Di Marzio, czyli jeden z najlepiej rozeznanych dziennikarzy w świecie futbolu.

Raków doczekał się wielkiej oferty

Transfer za kwotę 11 mln euro daje w przeliczeniu blisko 47 mln złotych. Częstochowianie niedawno odrzucili ofertę, którą za Crnaca złożył Werder Brema. Niemiecki klub chciał pozyskać napastnika za 7 mln euro. Wydaje się, że Raków wyciśnie z tego transferu zdecydowanie więcej.

To byłby spory zastrzyk finansowy do klubowej kasy. Trzeba przypomnieć, że nie wpadają do niej żadne pieniądze za grę w europejskich pucharach, bo tam po prostu Raków nie awansował. Stąd trzeba szukać sposobów na polepszenie sytuacji. Według Di Marzio transfer Crnaca do Norwich jest już pewny.

twitter

Ogromny zarobek Rakowa

Przypomnijmy, że do zespołu z Częstochowy Crnac trafił ze Slavena Belupo w poprzednim roku, kiedy Raków zapłacił za niego 1,3 mln euro. Przebitka transferowa jest zatem bardzo duża. Dotychczas najwięcej pieniędzy Medaliki otrzymały za swojego piłkarza, kiedy Kamil Piątkowski odchodził do austriackiego RB Salzburg. Mowa o kwocie 5 mln euro.

W barwach Rakowa Crnac rozegrał 40 spotkań i strzelił 9 goli. W tym sezonie trafił do siatki rywali raz – kiedy podopieczni Marka Papszuna rywalizowali z Motorem Lublin.

Obecnie Raków zajmuje szóste miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy z dorobkiem ośmiu punktów. W meczach tego zespołu padły zaledwie cztery bramki (bilans 3-1).

Czytaj też:
Robert Lewandowski świetnie otworzył sezon. Nikt mu nie dorównał
Czytaj też:
Wzruszające sceny w Krakowie. Tak Wisła pożegnała Franciszka Smudę

Opracował:
Źródło: X / Gianluca Di Marzio