Goncalo Feio pod koniec ubiegłego sezonu dołączył do Legii Warszawa. Dostał misję budowania składu na nowe rozgrywki włącznie z rywalizacją w Lidze Konferencji. Zespół ze stolicy po raz kolejny zagra w europejskich pucharach, co z pewnością cieszy nie tylko kibiców, ale i księgowych 15-krotnego mistrza Polski.
Prezes Motoru Lublin wbił szpilę w trenera Legii Warszawa
Feio do niedawna pracował w Motorze Lublin, gdzie długo mógł się cieszyć sympatią Zbigniewa Jakuba. Jeden z najbogatszych Polaków od lat łoży duże pieniądze na klub ze stolicy Lubelszczyzny, doprowadzając go na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Ostatni awans miał już miejsce w sytuacji, gdy klub prowadził Mateusz Stolarski, wcześniej asystent Feio.
Jakubas, który obecnie sprawuje piecze także nad pionem sportowym klubu, po czasie zebrał się na refleksję dotyczącą kadencji Portugalczyka w Motorze. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zdradził okoliczności końca pracy Feio w klubie. Obecny szkoleniowiec Legii miał stwierdzić, że zasługuje na lepszych piłkarzy. Szybko doczekał się riposty od przełożonego.
– Po przegranym meczu 1:2 ze Stalą Rzeszów Goncalo Feio złożył rezygnację, przy okazji obrażając piłkarzy, w tym tych, których sam do klubu sprowadził. Napisał: „Panie prezesie, chciałem złożyć rezygnację, ponieważ zasługuję na lepszych piłkarzy niż to”… Słowo „to” jest tu bardzo znamienne. Odpowiedziałem: „Panie trenerze, przyjmuję rezygnację. I przypominam panu, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy zatrudnił pan dziesięciu piłkarzy, których tylko pan wybierał” – opowiedział historię Jakubas.
Legia Warszawa i Motor Lublin walczą o punkty w Ekstraklasie
Motor Lublin zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Z kolei Legia plasuje się na 4. pozycji. Prowadzi Lech Poznań z 19 punktami na koncie.
Czytaj też:
Zbigniew Boniek z bolesną diagnozą dla rodaków. „Problemem są ludzie”