FC Barcelona mierzy się ze sporymi kłopotami sportowymi. Choć nikt nie spisuje jeszcze sezonu na straty, to Duma Katalonii pożegnała się już z Pucharem Króla, a także pozwoliła sobie na dużą stratę do Realu Madryt i Girony w tabeli La Liga. Po ostatniej nieoczekiwanej porażce 3:5 z Villarreal trener zespołu, Xavi Hernandez, zapowiedział odejście po zakończeniu sezonu 2023/2024.
Jarosław Królewski pomógł FC Barcelonie
Barcelona znalazła się w kryzysie, za który wini się zarówno trenera, jak i zarząd oraz piłkarzy. W ankiecie przeprowadzonej przez gazetę Marca kibice wskazali na Roberta Lewandowskiego jako na zawodnika najbardziej winnego obecnej, przeciętnej (jak na warunki Barcy) dyspozycji. Xavi zadeklarował już, że jego decyzji nie zmieni nawet wygranie Ligi Mistrzów. Mistrzowie Hiszpanii wciąż liczą się w walce o te trofeum. Czeka ich jednak trudne zadanie, gdyż zmierzą się ze zwycięzcami ostatniego sezonu Serie A, Napoli (z Piotrem Zielińskim w składzie).
Od razu po komunikacie trenera Barcy rozgrzały się dyskusje na temat potencjalnego następcy Hiszpana. Z nieoczekiwaną pomocą do zespołu przyszedł prezes Wisły Kraków, Jarosław Królewski. Właściciel informatycznej firmy Synerise za pomocą sztucznej inteligencji wskazał dziesięciu odpowiednich kandydatów na miejsce Xaviego.
Ranking otwiera Imanol Alguacil prowadzący obecnie Real Sociedad, szósty zespół La Liga. Za nim znajduje się Paulo Fonseca (Lille) i Thiago Motta (Bologna). W dziesiątce znajdziemy również takie nazwiska jak Xabi Alonso (Bayer Leverkusen), Ruben Amorim (Sporting Lizbona) czy Roberto De Zerbi (Brighton).
Klub Roberta Lewandowskiego walczy w La Liga
FC Barcelona zajmuje czwarte miejsce w tabeli La Liga. Do prowadzącej Girony traci jedenaście punktów, lecz rozegrała o jeden mecz mniej.
Czytaj też:
Trener Górnika punktuje absurdy Ekstraklasy. Nie ma litości dla władzCzytaj też:
Zaskakujący transfer Wieczystej Kraków. Kolosalne pieniądze za gwiazdę Stali Mielec