Napoli awansowało do fazy pucharowej Ligi Europy po tym, jak zajęło drugie miejsce w grupie ze Spartakiem Moskwa, Leicester i Legią Warszawa. Tam przyszło im zmierzyć się na pierwszy ogień z najsłabszą od lat Barceloną, która odpadła ze zmagań w Lidze Mistrzów, zajmując trzecie miejsce w grupie.
Zieliński przemówił po meczu z Barceloną
Piotr Zieliński zdołał zdobyć jedną bramkę dla Napoli w starciu z Barceloną. – Grając, pokazaliśmy serce. Teraz będziemy chcieli powalczyć o awans w rewanżu – powiedział Polak w rozmowie z klubowymi mediami. Przypomnijmy, mecz zakończył się wynikiem 1:1 po golu Biało-Czerwonego i rzucie karnym wykorzystanym przez Ferrana Torresa. – Strzelenie bramki na Camp Nou to coś wspaniałego. Tym bardziej, że na trybunach była moja rodzina, w tym brat, który jest kibicem Barcelony – mówił Zieliński.
Ważną zmianą w kontekście zeszłego sezonu jest to, że nie ma już zasady goli na wyjeździe. Oznacza to, że w przypadku remisu w dwumeczu nikt nie będzie bardziej uprzywilejowany z powodu strzelenia większej liczby goli na boisku przeciwnika. 1:1 na Camp Nou oznacza, że walka na nowo rozpocznie się na stadionie Maradony w rewanżu. – Za tydzień na własnej murawie będziemy musieli pokazać bardzo dużo jakości. Jestem pewien, że ze wsparciem naszej publiczności możemy pokonać Barcelonę – mówił jeszcze Zieliński. Mecz rewanżowy Napoli – Barcelona odbędzie się 24 lutego o godzinie 21.
Czytaj też:
Świetny występ Arkadiusza Milika. Polak zapewnił swojemu zespołowi cenną zaliczkę