Sześciu wspaniałych piłkarzy. Ci Polacy zaznali smaku triumfu w Lidze Europy

Sześciu wspaniałych piłkarzy. Ci Polacy zaznali smaku triumfu w Lidze Europy

Grzegorz Krychowiak i Mariusz Lewandowski
Grzegorz Krychowiak i Mariusz Lewandowski Źródło:Newspix.pl / Rafał Oleksiewicz, Piotr Kucza
Bayern Leverkusen i Atalanta Bergamo powalczą o triumf w Lidze Europy. Przed laty puchar za to zwycięstwo wznosili także Polacy. Historia każdego z nich jest wyjątkowa.

Finał Ligi Europy (i Pucharu UEFA, bowiem LE to kontynuator dawnych rozgrywek) od zawsze znajdował się w cieniu zmagań o Ligę Mistrzów. Nie inaczej jest tym razem. Większość kibiców czeka na starcie Borussi Dortmund z Realem Madryt. Niemniej Bayer Leverkusen, który podbił serca kibócw w obecnym sezonie, może przyciągnąć wielu kibiców. Naprzeciw ekipie Xabiego Alonso stanie Atalanta Bergamo, po której można spodziewać się wiele.

Andrzej Buncol przetarł szlaki w Pucharze UEFA

Choć zarówno we włoskiej, jak i niemieckiej ekipie nie brakuje polskich wątków, to w tegorocznym finale LE zabraknie polskiego piłkarza. W poprzednich latach nie brakowało jednak przedstawicieli biało-czerwonego futbolu. Co więcej, pierwszy polski triumfator zdobył trofeum (bierzemy pod uwagę zarówno Puchar UEFA, jak Ligę Europy)… z Bayerem.

Andrzej Buncol wyjechał z Polski po mistrzostwach świata 1986. Przez lata w kraju mówiono o nim jako o zdrajcy. Niemniej pomocnik szybko wpasował się do zespołu z Leverkusen. Już w pierwszym sezonie zgarnął trofeum, którego jeszcze nigdy nie zdobył żaden Polak. Puchar UEFA 1987/1988 rozgrywano w ramach dwumeczu. W pierwszym spotkaniu Espanyol Barcelona pewnie triumfował 3:0 i miał świetny zapas przed rewanżem. W Niemczech Bayer zaliczył fenomenalną drugą połowę, odrabiając straty. Buncol zaliczył asystę przy ostatniej bramce. O sukcesie przesądziły rzuty karne wygrane 3:2.

twitter

Dwóch Polaków z jednym trofeum

Kolejne sukcesy Polaków miały już miejsce w XXI wieku. W 2002 roku w finale Pucharu UEFA Feyenoord Rotterdam mierzył się z tegorocznym finalistą LM Borussią Dortmund. Co ciekawe, finał tamtej imprezy (już jako jednego meczu) rozgrywano na domowym stadionie holenderskiego zespołu. W jego składzie widniały dwa biało-czerwone nazwiska.

Tomasz Rząsa przez całe rozgrywki stanowił o sile defensywy zespołu. Zabrakło go jedynie w rewanżowym półfinale z Interem Mediolan. Z kolei Euzebiusz Smolarek w momencie finału był już wówczas zawieszony za wykrycie kannabinolu w organizmie. Choć były napastnik reprezentacji Polski długo się bronił, to nie uchronił się przed dyskwalifikacją. Medal za wygraną otrzymał, gdyż występował w początkowych fazach pucharu (jako rezerwowy). Sam finał z Borussią zakończył się triumfem 3:2. Gwiazdą wieczoru był napastnik Feyenoordu Pierre van Hooijdonk.

Mariusz Lewandowski zakończył pewien rozdział

Mariusz Lewandowski teoretycznie może o sobie mówić, że jest ostatnim Polakiem, który zgarnął Puchar UEFA. Tuż po zwycięstwie jego Szachtara Donieck nad Werderem Brema, rozgrywki przemianowano na Ligę Europy. Pod taką nazwą funkcjonują do dziś. „Cycu” był pewnym punktem zespołu Mircei Lucescu w finale, choć wcześniej nie grał „od deski do deski”.

O tym, że trofeum trafiło na wschód Ukrainy, zadecydowała dogrywka. W regulaminowym czasie gry obie ekipy strzeliły po jednym golu. Decydujące okazało się trafienie Jadsona z 97. Minuty. Lewandowski cieszył się zarówno z pucharu, jak i z premii. Właściciel klubu, miliarder Rinat Achmetow, dał każdemu z graczy Szachtara po pół miliona euro premii.

Grzegorz Krychowiak zdominował Ligę Europy z Sevillą

O ile Lewandowski był ostatnim Polakiem z Pucharem UEFA, o tyle Grzegorz Krychowiak był pierwszym z pucharem Ligi Europy. Co więcej, były reprezentant Polski jako jedyny z grona wymienionych w tekście bohaterów cieszył się z trofeum dwukrotnie. „Krycha” w latach 2014-2016 był piłkarzem Sevilli, klubu, który uchodzi za chodzący magnes dla europucharu drugiego szczebla. W latach 2007-2023 zespół aż siedmiokrotnie wznosił trofeum za wygraną w Pucharze UEFA/Lidze Europy.

Krychowiak dołączył do zespołu po trzecim triumfie. Był częścią składu, który wystąpił w finale na Stadionie Narodowym w Warszawie. Polak zdobył nawet bramkę w stolicy naszego kraju, czym pomógł w wywalczeniu zwycięstwa nad ukraińskim Dnipro 3:2. Gola na wagę trofeum strzelił znajdujący się wówczas w świetnej formie Carlos Bacca.

twitter

Kolejny finał polskiego pomocnika miał miejsce w Bazylei. Wówczas Sevilla bez cienia wątpliwości pokazała, kto był lepszy. Zespół Unaia Emery’ego zwyciężył 3:1 nad Liverpoolem Jurgena Kloppa. Podobnie jak w Warszawie, tak i w Szwajcarii Krychowiak był podstawowym zawodnikiem. Po sezonie odszedł jednak z klubu, wybierając ofertę Paris Saint-Germain.

Który Polak zdobędzie kolejny europejski puchar?

Trzeba odnotować fakt, iż oficjalnie triumfatorem Ligi Europy jest także Marcin Bułka. Polak był zgłoszony do składu Chelsea, która w 2019 roku wygrała finał z Arsenalem. Niemniej obecnego bramkarza Nicei zabrakło w składzie na starcie w Azerbejdżanie. Jego ekipa triumfowała 4:1 po bramkach Giroud, Pedro i dwóch trafieniach Edena Hazarda. Dla rywali strzelił tylko Alex Iwobi.

W tym roku żaden Polak nie poprawi wyniku, co nie zmienia faktu, iż finał Ligi Europy może dostarczyć wielu emocji. Bayer Leverkusen notuje najlepszy sezon w historii. Ekipa Xabiego Alonso nie przegrała ani jednego meczu w Bundeslidze, dominując rozgrywki. Potencjalny Superpuchar Europy (który w 2024 roku odbędzie się w Warszawie) pomiędzy Realem Madryt a niemieckim zespołem byłby czymś wielce pożądanym przez kibiców.

Czytaj też:
Przekładają ważny mecz. Wszystkiemu winne Euro 2024
Czytaj też:
Kylian Mbappe nie zagra w wielkiej imprezie. Nawet prezydent nic nie wskórał