Polska zorganizuje wielki finał piłkarskich rozgrywek. Decyzja jest kwestią czasu

Polska zorganizuje wielki finał piłkarskich rozgrywek. Decyzja jest kwestią czasu

Cezary Kulesza
Cezary Kulesza Źródło:PAP / Leszek Szymański
Wiele wskazuje na to, że już wkrótce Polska zorganizuje wielkie piłkarskie święto. Według najnowszych doniesień w naszym kraju odbędzie się finał Ligi Konferencji, a oficjalne potwierdzenie tego jest formalnością.

Polska zdecydowanie nie jest jednym z najważniejszych krajów Europie na scenie piłkarskiej i trudno się temu dziwić. Mimo tego już dwukrotnie organizowała finały Ligi Europy, czyli prestiżowych rozgrywek futbolowych, drugich po Champions League. Według najnowszych doniesień mediów już wkrótce kibice z naszego kraju będą mogli cieszyć się kolejnym tego rodzaju wydarzeniem.

Polska chce zorganizować finał Ligi Konferencji Europy

Aspiracje w tej sferze potwierdził osobiście Cezary Kulesza, o czym poinformował w internecie. „PZPN chce organizować duże piłkarskie wydarzenia – na miarę swoich ambicji i potencjału. Rozmawiałem wczoraj o tym z prezydentem UEFA, Aleksandrem Ceferinem. Mamy jego zrozumienie, poparcie i… Nadzieje na dobre wiadomości wkrótce” – napisał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na Twitterze.

Co konkretnie miał na myśli? Na portalu meczyki.pl ukazał się artykuł, który rzuca nieco więcej światła na zaistniałą sytuację. „Słyszymy, że praktycznie pewne jest, iż we Wrocławiu odbędzie się finał Ligi Konferencji Europy” – czytamy. Nie wiadomo jednak dokładnie, o który sezon chodzi. Jak na razie nie jest znany stadion, na którym zagrają finaliści już w rozgrywkach 2023/24.

Wiadomo, kiedy zapadnie korzystna decyzja UEFA

Co ważne, pozytywna dla Polski decyzja UEFA jest tylko kwestią czasu, a ma zostać podjęta 28 czerwca podczas posiedzenia Komitetu Wykonawczego europejskiej federacji. Wtedy poznamy gospodarzy finałów na najbliższe dwa sezony.

Choć Liga Konferencji Europy jest trzecim w hierarchii europejskim pucharem i tak uczestniczą w nim wielkie marki. W tym roku finał rozstrzygnął się między West Hamem i Fiorentina, a jeszcze rok wcześniej między AS Romą i Feyenoordem.

Czytaj też:
Intrygujące informacje o nowym inwestorze ŁKS-u Łódź. Tomasz Salski tłumaczy, dlaczego to tyle trwa
Czytaj też:
Błaszczykowski o najtrudniejszym momencie w reprezentacji. „Zabrakło szacunku”