Wiele emocji wzbudziło letnie okienko transferowe przed sezonem 2021/2022. Jednym z transferów, który się do tego przyczynił był powrót po latach Cristiano Ronaldo do Manchesteru United klubu, w którym Portugalczyk po raz pierwszy dostał Złotą Piłkę i wygrał Ligę Mistrzów. Wśród starszych kibiców przyjście „CR7” sprawiło, że powróciły wspomnienia czasów „wielkiego United”. Przepełniony miłymi chwilami z przeszłości Ronaldo zaznacza jednak, że nie przyszedł tutaj, by udać się w sentymentalną podróż. – Jestem tu, by wygrywać. Jestem do tego zdolny, cała drużyna jest – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Portugalczyk.
„Ludzie tutaj są inni”
– To dla mnie, dla klubu i kibiców szansa na zrobienie kroku do przodu – powiedział w kontekście swojego przyjścia Ronaldo. Portugalczyk otworzył się również w kwestii swoich uczuć, jakie żywi do Manchesteru jako miasta i ludzi go zamieszkujących. – Ludzie tutaj są inni. Od kiedy przyleciałem, czuję emocje ich wszystkich. Od kiedy przybyłem tu jako 18-latek patrzyli na mnie jak dorastam i się rozwijam – powiedział były piłkarz Realu Madryt.
Debiut już w sobotę?
W sobotę 11 września Manchester United zmierzy się z Newcastle. Nie wiadomo, czy Ronaldo zagra w tym meczu, ale jest na to duża szansa. – Będę w sobotę zestresowany, ale jestem na to gotowy. Muszę teraz wywierać presję na Solskjaerze, żeby wypuścił mnie w pierwszej jedenastce – śmiał się Portugalczyk.
Czytaj też:
Były piłkarz Bayernu Monachium usłyszał wyrok sądu. Poniesie karę za napaść