Premier League dotarła wreszcie do ostatnie 38. kolejki, która zgodnie z tradycją będzie rozgrywana przez wszystkie pary w tym samym czasie. Szczególnie trzeba zwracać oczywiście uwagę na spotkania z udziałem Manchesteru City i Liverpoolu, ale nie da się zapomnieć o walce o tzw. „małe mistrzostwo” i np. o miejsce w Lidze Europy.
Premier League 2022. Liverpool i Manchester City w walce o mistrzostwo
Manchester City ma w tym momencie 90 punktów na swoim koncie. Liverpool natomiast jest zaledwie jedno oczko za drużyną Pepa Guardioli. Oznacza to, że jeśli City wygra swoją potyczkę z Aston Villą, wynik spotkania Liverpoolu z Wolves nie będzie miał znaczenia. Natomiast jeżeli Obywatele straciliby punkty w ostatniej kolejce, wtedy muszą z drżeniem kolan oczekiwać ostatniego gwizdka na Anfiled, ponieważ wygrana The Reds oznaczałaby mistrzostwo dla podopiecznych Juergena Kloppa.
Ten drugi scenariusz jest mniej prawdopodobny, ponieważ przeciwnicy Manchesteru City – Aston Villa są ostatnio w słabszej formie. Z drugiej strony nie takie rzeczy w futbolu widziano i może się okazać, że romantyczny scenariusz, w którym Steven Gerrard jako manager Villi daje mistrzostwo The Reds, czyli coś, czego nie mógł im dać podczas swojej gry w tym klubie.
Walka o „małe mistrzostwo” Premier League
Chelsea na pewno zakończy zmagania za plecami Manchesteru City i Liverpoolu, ale walka o 4. miejsce nadal trwa. Tottenham jest o dwa punkty przed Arsenalem. Kanonierzy zmierzą się z Evertonem, który ostatnio zapewnił sobie utrzymanie, a Tottenham zagra na wyjeździe z Norwich. Manchester City i West Ham walczą do końca o miejsce w Lidze Europy. O utrzymanie się w angielskiej ekstraklasie walczą Burnley i Newcastle z Mateuszem Klichem w składzie.
38. kolejka Premier League. Zobacz „rozkład jazdy”
Wszystkie mecze Premier League będzie można oglądać na kanałach Canal+ o godzinie 17:00.
- Arsenal – Everton
- Brentford – Leeds
- Brighton – West Ham
- Burnley – Newcastle
- Chelsea – Watford
- Crystal Palace – Manchester United
- Leicester – Southampton
- Liverpool – Wolverhampton
- Manchester City – Aston Villa
- Norwich – Tottenham
Czytaj też:
Sławomir Peszko skomentował sytuację Wisły Kraków. Wskazał, czego zabrakło