Wspomnienia Fabiańskiego z reprezentacji. W jednej sprawie chciałby dać sobie drugą szansę?

Wspomnienia Fabiańskiego z reprezentacji. W jednej sprawie chciałby dać sobie drugą szansę?

Łukasz Fabiański
Łukasz Fabiański Źródło:Newspix.pl / CYFRASPORT
Dzień przed meczem z San Marino odbyła się ostatnia konferencja prasowa Łukasza Fabiańskiego. Bramkarz West Hamu opowiedział o swoich odczuciach związanych z nadchodzącym zakończeniem kariery reprezentacyjnej, a także o jego najlepszych momentach w kadrze Biało-Czerwonych.

Już w sobotę 9 października Łukasz Fabiański pożegna się z reprezentacją narodową. Bramkarz West Hamu wyjdzie na murawę z Orzełkiem na piersi po raz 57 w karierze. Będzie to jego ostatni występ w kadrze Polski. Podczas meczu z San Marino cały stadion podziękuje golkiperowi za lata gry dla naszej drużyny. Na stadionie zjawi się najbliższa rodzina „Fabiana”. – Myślę, że da radę też, by zjawili się wszyscy trenerzy, którzy mieli na mnie największy wpływ, jeśli chodzi o taki mój rozwój piłkarski – powiedział na konferencji prasowej Fabiański.

TOP 3 wspomnień Fabiańskiego

Fabiański został zapytany o TOP 3 najlepszych wspomnień związanych z reprezentacją Polski. – Na pewno debiut. To jest takie spełnienie marzeń z dzieciństwa. Myślę, że każdy chłopak, który gra w piłkę, chce reprezentować swój kraj i usłyszeć hymn narodowy przed meczem – rozpoczął wyliczanie bramkarz. – Ważnym momentem była sytuacja, w której trener Nawałka powiedział, że teraz ja jestem numerem jeden w trakcie eliminacji do mistrzostw Europy we Francji. To był taki moment, do którego się dążyło przez wiele lat – przyznał „Fabian”. – Trzeci moment? Nie wiem, może ten jutrzejszy będzie takim? – zapytał retorycznie golkiper.

Fabiański został zapytany również, czy myślał może o zakończeniu kariery piłkarskiej w Warszawie, barwach Legii, która jest bliska jego sercu. Bramkarz przyznał, że nad tym się nie zastanawiał, ale podzielił się innymi przemyśleniami związanymi ze stolicą kraju – To takie spełnienie marzeń, żeby móc kończyć karierę na pięknym stadionie PGE Narodowym, przy pełnych trybunach. myślę, że jest to bardzo fajna sprawa – stwierdził golkiper West Hamu.

Fabiański chciałby jeszcze raz przeżyć karne z Portugalią

Jeden moment z gry w reprezentacji nadal mocno „siedzi” w głowie Fabiańskiego. Bramkarz po odpadnięciu z Euro 2016 w karnych z Portugalią miał do siebie żal, że nie udało mu się bardziej pomóc drużynie. „Fabian” zaznaczył, że gdyby mógł cofnąć czas, to właśnie do tego momentu by się wrócił. – Nie wiem, czy efekty byłby inny, ale chciałbym sobie dać jeszcze raz szansę – stwierdził golkiper. – Myślę, że to wynika z tego, że to było na takim etapie rozgrywek, że jedna albo dwie sytuacje pozwoliłyby naprawdę przejść do historii – dodał Fabiański.

Czytaj też:
Trener, który odkrył talent Fabiańskiego: Dla mnie on zawsze był numerem jeden

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Łączy Nas Piłka