Sprawa z Paulo Sousą rozpoczęła się 26 grudnia od życzeń selekcjonera składanych prezesowi. Po nich nastąpiła prośba o rozwiązanie umowy i puszczenie go do Flamengo. Negocjacje trwały dwa dni i zakończyły się sporym sukcesem, ponieważ trener zapłacił polskiemu związkowi dwa miliony złotych odszkodowania. Co więcej, on i cały sztab zrzekli się pensji do końca umowy, która miała ważność do marca 2022 roku.
Reprezentacja Polski. Mateusz Klich skomentował odejście Sousy
Relacja reprezentantów Polski z byłym już selekcjonerem Sousą oceniana była jako bardzo dobra. Zawodnicy szanowali trenera, uważali, że treningi są na odpowiednim poziomie, a cała drużyna idzie w dobrą stronę. Nagłe odejście Portugalczyka na pewno odbiło się na piłkarzach, którzy darzyli go zaufaniem.
Sprawę w paru krótkich słowach skomentował Mateusz Klich, który zasięgnął do „kanonu internetu”. „Cytując klasyka »szkoda strzępić ryja«” – napisał na swoim Twitterze reprezentant Polski, nawiązując do słynnej powyborczej przemowy Zbigniewa Stonogi z 2015 roku. Jeden z angielskich fanów Leeds United z rozczarowaniem stwierdził, że automatyczne tłumaczenie nie oddaje w zupełności treści słów Polaka. Na szczęście z pomocą przyszli mu biało-czerwoni kibice i wszystko dokładnie wytłumaczyli.
Reprezentacja Polski. Oczekiwanie na nowego trenera
PZPN teraz w 100 proc. skupia się na poszukiwaniach nowego trenera, który poprowadzi Polskę w barażach do mistrzostw świata. Już 26 marca Biało-Czerwoni zmierzą się z Rosją na wyjeździe i powalczą o barażowy finał, w którym natknąć się mogą na Szwecję lub Czechy.
twitterCzytaj też:
Cezary Kulesza dla „Wprost”: Wyjściowa propozycja Paulo Sousy była inna