Paulo Sousa nie zostanie zapamiętany przez polskich kibiców najlepiej. Po pierwszej jego wyniki nie były zachwycające, a po drugie w najważniejszym dla kadry momencie, tuż przed barażami do mistrzostw świata, Portugalczyk opuścił biało-czerwoną kadrę na rzecz brazylijskiego Flamengo. Niedługo przed wylotem do Rio de Janeiro szkoleniowiec udzielił wywiadu portugalskiej telewizji RTP, w którym opowiadał o swojej decyzji.
Paulo Sousa mówił o uczciwości, powadze i szacunku
Paulo Sousa stwierdził w rozmowie z telewizją RTP, że podjął decyzję o rezygnacji z reprezentacji Polski, ponieważ chciał prowadzić jeden z największych klubów na świecie. – Podejmuję różne decyzje, a zawsze pokazywałem, że nie boję się ich podejmować. Polska to projekt, który już się skończył – ocenił sytuację Portugalczyk. Trener powiedział też, że w tym momencie jest już całkowicie skupiony na pracy we Flamengo.
Sousa zdradził też, że podczas pracy w reprezentacji dostawał parę ofert pracy, ale żadna nie była od takiego klubu, jak Flamengo. – To normalne, że moja decyzja mogła się nie spodobać. Nie można jednak zakwestionować mojej uczciwości, powagi i szacunku, jaki okazywałem od pierwszego do ostatniego dnia pracy w Polsce – dodał szkoleniowiec.
Z reprezentacji Polski, wraz z Sousą, odszedł również cały sztab szkoleniowy – asystenci Victor Sanchez Llado i Manuel Cordeiro, trenerzy przygotowania fizycznego Lluis Sala i Antonio Gomez, Cosimo Cappagli (analityk), oraz trener bramkarzy Paulo Grilo. Nowy szkoleniowiec reprezentacji Polski ma być ogłoszony najpóźniej 19 stycznia.
Czytaj też:
Marek Papszun udzielił wywiadu. „Temat mojej pracy w Legii w tej chwili jest już zamknięty”