Cezary Kulesza zdradził, kiedy poznamy nowego selekcjonera. Prezes prosił o cierpliwość

Cezary Kulesza zdradził, kiedy poznamy nowego selekcjonera. Prezes prosił o cierpliwość

Cezary Kulesza
Cezary KuleszaŹródło:Newspix.pl / 058sport.pl
Cezary Kulesza w rozmowie z „WP SportoweFakty” podał dokładną datę ujawnienia nazwiska nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN poprosił kibiców o cierpliwość i zapowiedział, że gdy nadejdzie czas, wytłumaczy swój wybór.

Telenowela z wyborem nowego selekcjonera reprezentacji Polski trwa już długie cztery tygodnie. W jej trakcie pojawiło się lekką ręką 20 nazwisk, które potencjalnie mogły objąć naszą kadrę. W ostatnim czasie najwięcej mówi się o Adamie Nawałce i Andriju Szewczence, ale ogłoszenia trenera jak nie było, tak nie ma. Pierwotnie mieliśmy dowiedzieć się o nowym selekcjonerze 19 stycznia, ale Cezary Kulesza przedłużył okres poszukiwania odpowiedniego kandydata. W rozmowie z „WP SportoweFakty” wyznał, kiedy poznamy nazwisko trenera i czemu cała sprawa trwa tak długo.

Cezary Kulesza podał datę ogłoszenia nowego selekcjonera

Cezary Kulesza zdradził „WP SportoweFakty”, że nowy selekcjoner zostanie zaprezentowany 31 stycznia na PGE Narodowym w Warszawie. – Proszę kibiców i media o jeszcze chwilę cierpliwości, choć wiem, jakie olbrzymie emocje wzbudza ten temat. Prowadzimy ostatnie negocjacje, jest ścisłe grono kandydatów – mówił prezes PZPN.

Ze słów Kuleszy wynika, że ten nie ma jeszcze konkretnego faworyta i rozmowy prowadzone są z paroma opcjami. Pytanie tylko, czemu to wszystko trwa tak długo? Prezes PZPN tłumaczy, że negocjacje to złożony proces i trzeba ustalić wiele szczegółów. – Rozmowy obejmują wiele tematów, dotyczących umowy zarówno z samym trenerem, jak i kształtu jego sztabu. To dla mnie niezwykle istotne – wybieramy nie tylko selekcjonera, ale całą grupę osób, która będzie pracować z naszymi piłkarzami – mówił Kulesza w rozmowie z „WP SportoweFakty”.

Prezes PZPN zaznaczył, że musi dopilnować, żeby umowa w odpowiedni sposób chroniła interesy polskiej federacji. Nawiązał tym do sytuacji Paulo Sousy, który bez większych konsekwencji mógł ot tak zerwać z PZPN-em umowę. Kulesza zaapelował również, by nie nakręcać spirali informacyjnej, bo „wiele wiadomości jest zwyczajnie nieprawdziwych”. Prezes zapowiedział, że po podpisaniu kontraktu kibice od razu się o tym dowiedzą. Usłyszą także wyjaśnienie tego konkretnego wyboru.

Prezesa Kuleszę interesują długoterminowe plany

zasugerował w rozmowie, że nie interesuje go trener tymczasowy, a człowiek, który ma plany również na dalszy rozwój kadry. – Dlatego interesuje mnie szersza koncepcja prowadzenia reprezentacji. Poważna federacja nie może sobie pozwolić na wybór trenera tymczasowego. Chcę postawić na szkoleniowca, który przekona mnie zarówno co do sposobu walki o awans na MŚ, jak i do rozwoju reprezentacji w kolejnych latach – zapowiedział prezes PZPN.

Czytaj też:
Djoković nadal chce walczyć z australijskim rządem? W grę wchodzi gigantyczne odszkodowanie

Opracował:
Źródło: "WP SportoweFakty"