FIFA i UEFA zawiesiły wszystkie reprezentacje Rosji oraz tamtejsze kluby piłkarskie w rozgrywkach międzynarodowych. To oznacza, że planowany na 24 marca mecz Sbornej z Polską w ramach półfinału baraży przed mistrzostwa świata nie dojdzie do skutku.
Scenariusz, w którym Biało-Czerwoni automatycznie zyskaliby awans do finału baraży, wydaje się mało realny. Mówił o tym m.in. rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski, który wskazywał, że takie rozwiązanie byłoby niesprawiedliwe wobec Szwedów i Czechów, którzy muszą rozegrać półfinał. – Mówi się, że Rosjan mogliby zastąpić Słowacy, ale ci z kolei mają zaplanowany na 24 marca mecz towarzyski z Norwegią. Węgrzy natomiast grają w tym czasie z Serbią. No i, gdzie takie spotkanie miałoby się odbyć? – mówił na antenie TVP Sport.
Kiedy decyzja ws. baraży?
Nowe informacje w sprawie przekazał Łukasz Wachowski, który pełni funkcję sekretarza generalnego PZPN. – Teraz nie wiemy, co z barażem, ale mamy obiecane, że ostateczna decyzja zostanie podjęta do końca tygodnia – zdradził w rozmowie z Canal+. Jak dodał, obecnie nie wiadomo, „jak ten baraż finalnie będzie wyglądać”. – Chcemy grać i awansować, ale na pewno nie z Rosją – zadeklarował.
FIFA stoi przed niełatwym zadaniem. Wprawdzie dopuszczenie Słowacji lub Węgier do baraży wydaje się logiczne, ponieważ pierwsza z drużyn zajęła trzecie miejsce, tuż za Rosją, w swojej grupie eliminacyjnej, a druga czwarte w „polskiej grupie”, ale tak jak zauważył Jakub Kwiatkowski, obie federacje mają już zaplanowane inne spotkania. Udział którejś z tych reprezentacji w turnieju barażowym wymagałby więc przeorganizowania kalendarza marcowych meczów.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Tomasz Kędziora ostro skrytykował rosyjskiego piłkarza. Nazwał go „dennym człowiekiem” i kazał się „pie******”