Po sześciu latach może wrócić do reprezentacji. Czesław Michniewicz rozważa powołanie doświadczonego obrońcy

Po sześciu latach może wrócić do reprezentacji. Czesław Michniewicz rozważa powołanie doświadczonego obrońcy

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Źródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
Czesław Michniewicz już 7 marca ma ogłosić powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski, która pod koniec miesiąca weźmie udział w turnieju barażowym. Z informacji uzyskanych przez Romana Kołtonia wynika, że selekcjoner może postawić na gracza, który po raz ostatni w biało-czerwonych barwach wystąpił w 2016 roku.

Reprezentacja Polski wciąż czeka na decyzję FIFA, która wprawdzie zawiesiła reprezentację Rosji, ale nie postanowiła, czy Biało-Czerwoni dostaną wolny los i automatycznie zyskają awans do finału baraży. Jedno jest pewne: podopieczni Czesława Michniewicza pod koniec marca rozpoczną zgrupowanie, na którym pojawią się powołani przez selekcjonera zawodnicy. Ich nazwiska powinniśmy poznać w poniedziałek 7 marca.

Reprezentacja Polski. Szykują się niespodzianki przy powołaniach?

O ile trzon kadry stanowią tacy zawodnicy jak Robert Lewandowski, Kamil Glik, Wojciech Szczęsny czy Grzegorz Krychowiak, którzy są pewniakami do przyjazdu na zgrupowanie, o tyle nie wiadomo, kto uzupełni kadrę Michniewicza. Nowy szkoleniowiec zapewne nie zdecyduje się na wielką rewolucję i jeśli już będziemy świadkami debiutów czy powrotów do kadry, to będą one stanowiły niewielki ułamek wszystkich powołań.

Jak przekazał Roman Kołtoń, Michniewicz chce obejrzeć z trybun mecz Derby County z Barnsley, by zobaczyć w akcji Krystiana Bielika i Michała Helika. Pierwszy z wymienionych w ostatnich miesiącach leczył kontuzję, a ostatni występ w seniorskiej kadrze zanotował w eliminacjach do Euro 2020. Niewykluczone jednak, że jego dobra gra przykuła uwagę selekcjonera, który zna się z zawodnikiem Derby z czasów prowadzenia drużyny U-21.

Trener ma także poważnie rozważać powołanie Bartosza Salamona, czyli defensora Lecha Poznań – podał Kołtoń we wpisie na Twitterze. 30-latek po raz ostatni wystąpił w biało-czerwonych barwach w 2016 roku, za kadencji Adama Nawałki. Stoper zagrał wówczas w towarzyskich meczach z Serbią i Finlandią, a następnie znalazł się w kadrze na mistrzostwa Europy we Francji.

Czytaj też:
UEFA nie zawiesiła białoruskich klubów. Wiadomo, jak głosował Zbigniew Boniek