Były trener nie ma wątpliwości. „Musimy awansować na mundial”

Były trener nie ma wątpliwości. „Musimy awansować na mundial”

Jan Bednarek i Robert Lewandowski
Jan Bednarek i Robert Lewandowski Źródło: Newspix.pl / CYFRASPORT
Reprezentacja Polski zmierzy się we wtorek 29 marca w finale baraży do mistrzostw świata w Katarze. Były trener klubowy i asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji nie ma wątpliwości - musimy awansować na mundial. Oberwało się również Paulo Sousie.

Bogusław Kaczmarek jest byłym trenerem klubowym i asystentem Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski. Szkoleniowiec znany również pod pseudonimem „Bobo” wypowiedział się w rozmowie z Polsatem Sport na kilka tematów związanych z obecną sytuacją Biało-Czerwonych. Kaczmarek nie szczędził również słów krytyki w stronę Paulo Sousy.

Kaczmarek nie ma wątpliwości. Musimy awansować na MŚ w Katarze

Według Bogusława Kaczmarka awans na mundial jest bardzo prawdopodobny, a wręcz obowiązkowy. – Tu już nie ma czego popsuć. Wszystko, co się dało, spieprzył poprzednik Michniewicza (Paulo Sousa przyp. red.) – powiedział w rozmowie z Polsat Sport. – Obecny selekcjoner jest w czepku urodzony. Musimy awansować na mundial – dodał pewny siebie były trener.

„Bobo” Kaczmarek stwierdził, że drużyny Szwedów i Czechów nie mogą się równać z naszą, a porażkę ze Szwecją na Euro 2020 zapisuje na konto Paulo Sousy. – Wygrali z nami, ale fartem. Gdyby nie chaos w organizacji gry reprezentacji Polski, spokojnie dalibyśmy radę. Sousa nie miał jednak rozeznania w potencjale polskich piłkarzy. A wystarczyło nie przeszkadzać – tłumaczył były asystent Beenhakkera. Według Kaczmarka biało-czerwona drużyna jest na tyle doświadczona, że ani Czechów, ani Szwedów nie powinna się bać.

Kaczmarek o polskich obrońcach. „Zwrotny jak statek Batory”

Kaczmarek stwierdził, że kluczowym elementem do osiągnięcia celu będzie ustawienie w obronie. Według niego obok Kamila Glika powinien pojawić się w obronie Jan Bednarek i Bartosz Salamon. „Daj pan spokój” – tak trener skomentował sugestię dziennikarza, który zaproponował do trójki obrońców Mateusza Wieteskę. Na nazwisko Marcina Kamińskiego Kaczmarek zareagował jeszcze ostrzej. – To jest koń na biegunach. Zwrotny jak okręt Batory wychodzący z portu – stwierdził były asystent Beenhakkera.

Czytaj też:
Roman Abramowicz chce przejąć nowy klub. Padła konkretna nazwa

Opracował:
Źródło: Polsat Sport