Reprezentant Polski „podrywał” Dodę. Piosenkarka wyśmiała piłkarza

Reprezentant Polski „podrywał” Dodę. Piosenkarka wyśmiała piłkarza

Tymoteusz Puchacz (pierwszy z prawej)
Tymoteusz Puchacz (pierwszy z prawej)Źródło:Newspix.pl / Łukasz Sobala
Dorota Rabczewska pojawiła się w „Hejt Parku”, gdzie odpowiadała na pytania Krzysztofa Stanowskiego i dzwoniących do programu widzów. Jeden z nich poruszył wątek wiadomości wysyłanych przez reprezentanta Polski, który miał próbować „poderwać” piosenkarkę.

Gościem trwającego blisko dwie godziny odcinka „Hejt Parku” była Dorota Rabczewska. Jednym z punktów emitowanego na Kanale Sportowym programu są telefony od widzów, którzy mogą zadawać pytania uczestnikom lub dzielić się swoimi spostrzeżeniami. To właśnie mężczyzna oglądający odcinek z udziałem popularnej Dody postanowił podpytać ją o Tymoteusza Puchacza, który miał wypisywać wiadomości do piosenkarki.

Reprezentacja Polski. Tymoteusz Puchacz pisał do Dody

Rabczewska najwyraźniej nie kojarzyła Puchacza i poprosiła o powtórzenie nazwiska. Po chwili, przeglądając telefon, potwierdziła, że reprezentant Polski próbował się z nią skontaktować. – Faktycznie do mnie pisał... wow i to całkiem sporo! Uuuuuu dzieje się tutaj – stwierdziła. Artystka zasugerowała też, że nie odpisywała na wiadomości piłkarza Trabzonsporu, który miał tym samym prowadzić „monolog”. – Dużo piłkarzy do mnie pisze. Jakby nie zrozumieli, że ja już jestem na innej planecie i nie jestem zainteresowana – dodała.

twitter

Nie jest to pierwsza tego typu aktywność zawodnika, który już wcześniej zabiegał o zainteresowanie ze strony celebrytek. W 2020 roku Puchacz nie ukrywał, że chciałby umówić się z Julią Wieniawą. Ta najwyraźniej nie była zainteresowana spotkaniem z piłkarzem, który po pewnym czasie znalazł nowy obiekt westchnień. Reprezentant Polski zaczął udzielać się pod wpisami wspomnianej Dody, nie szczędząc jej komplementów.

Przypomnijmy, Tymoteusz Puchacz znalazł się w gronie zawodników powołanych na ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski, ale nie zdołał wywalczyć miejsca w składzie. Gracz wypożyczony z Unionu Berlin do Trabzonsporu mecz ze Szkocją obejrzał z trybun, a spotkanie ze Szwecją przesiedział na ławce rezerwowych.

Czytaj też:
Rosyjski dziennikarz nie wytrzymał. Tak nazwał reprezentantów Polski

Źródło: WPROST.pl / Hejt Park