Tegoroczne mistrzostwa świata zostaną rozegrane pod koniec roku. Wszystko przez bardzo wysokie temperatury panujące latem w Katarze. Reprezentacja Polski zakwalifikowała się do turnieju finałowego, dzięki zwycięstwu ze Szwecją 2:0 w barażach. W piątek natomiast Biało-Czerwoni poznali grupowych rywali. W pierwszej fazie mundialu Polacy zmierzą się z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską.
W poniedziałek z kolei selekcjoner Czesław Michniewicz był gościem Roberta Mazurka w „Porannej rozmowie RMF FM”. Szkoleniowiec przyznał, że jest optymistą i wierzy, że uda się prowadzonej przez niego reprezentacji wyjść z grupy. – Jedziemy z nadziejami, otwartą głową i pokorą. Mamy świetnych piłkarzy. To nie jest urzędowy optymizm. Ja wierzę w swoją pracę i drużynę, bo trener bez drużyny nic nie znaczy. Cieszę się, że jest dużo czasu. Mam nadzieję, że sprawimy niespodziankę i wyjdziemy z grupy – powiedział.
Mistrzostwa świata. Polska zagra z Brazylią?
Zanim Biało-Czerwoni przystąpią do rywalizacji o punkty na mistrzostwach świata, czeka ich wyzwanie w Lidze Narodów. Rywalami Polaków będzie Belgia, Holandia oraz Walia. Warto jednak zaznaczyć, że spotkanie z ostatnią z wymienionych drużyn może nie dojść do skutku, ponieważ Walijczycy mają do rozegrania jeszcze baraż decydujący o awansie na mundial.
Ponadto Czesław Michniewicz w rozmowie na antenie radia RMF FM poinformował, że chce, aby reprezentacja Polski na kilka dni przed mistrzostwami świata rozegrała mecz towarzyski. Istnieje szansa, że przeciwnikiem będzie pięciokrotny mistrz globu – Brazylia. Spotkanie miałoby się odbyć w Warszawie i byłoby dobrym sprawdzianem przed starciem z Argentyną.
– 16 listopada chcielibyśmy zagrać w Warszawie. Zobaczymy, czy uda się zakontraktować silną drużynę z Ameryki Południowej lub Środkowej. Jest duża szansa na to, że będzie to Brazylia. Ale do podpisania dokumentów jeszcze daleko – ujawnił trener.
Czytaj też:
Michniewicz zdradził szczegóły ws. Modera. Polak zdąży na mundial?