O śmierci ojca Czesława Michniewicza poinformował w środę 6 kwietnia dziennikarz Radiowej Jedynki, Tomasz Kowalczyk. „Trener Michniewicz miał dziś lecieć do Niemiec i rozpocząć długie tourne, oglądać mecze, rozmawiać z piłkarzami, miał też chwilę porozmawiać z nami przed wylotem, ale właśnie poinformował, że zmienia plany w związku ze śmiercią Taty. Kondolencje dla rodziny” – przekazał na Twitterze.
Informację o śmierci selekcjonera Biało-Czerwonych potwierdził serwis WP SportoweFakty. Jak przypomniano, ojciec trenera chorował już od dłuższego czasu. – Moi rodzice są bardzo ciężko chorzy, kontakt z nimi jest utrudniony. Myślę, że oboje są bardzo dumni ze mnie – mówił Michniewicz na antenie „Kanału Sportowego”.
Kogo powoła Czesław Michniewicz?
Przypomnijmy, awans na mistrzostwa świata nie oznacza, że Biało-Czerwoni do jesieni będą rozgrywali tylko spotkania sparingowe. Już w czerwcu reprezentantów Polski czekają mecze w ramach Ligi Narodów. Starcia z Walią, Belgią i Holandią będą okazją do pokazania się z dobrej strony dla tych zawodników, którzy nie są „pewniakami” w ustalaniu podstawowej jedenastki.
Niewykluczone, że szansę w czerwcowych spotkaniach dostaną piłkarze, którzy do tej pory rzadko wybiegali na boisko od pierwszych minut lub w ogóle nie zdążyli jeszcze zadebiutować w kadrze narodowej. Zanim jednak poznamy listę zawodników powołanych na rozpoczynające się pod koniec maja zgrupowanie, Michniewicz będzie obserwował poczynania poszczególnych piłkarzy z wysokości trybun i przeprowadzał z nimi rozmowy. Śmierć ojca sprawia jednak, że póki co selekcjoner zawiesza te plany.
Czytaj też:
Lewandowski może odejść z Bayernu. Informacje podał ceniony dziennikarz