Kontrowersyjne słowa Grzegorza Krychowiaka w obronie Macieja Rybusa. Tak wyjaśnił swój punkt widzenia

Kontrowersyjne słowa Grzegorza Krychowiaka w obronie Macieja Rybusa. Tak wyjaśnił swój punkt widzenia

Grzegorz Krychowiak w stroju reprezentacji Polski
Grzegorz Krychowiak w stroju reprezentacji PolskiŹródło:Shutterstock / Lens Strong
Grzegorz Krychowiak postanowił wypowiedzieć się na temat decyzji Macieja Rybusa dotyczącej jego dalszej gry w Rosji. Defensywny pomocnik, którzy niedawno przeniósł się do Al-Shabab, starał się bronić kolegę z kadry.

Jeszcze w poprzednim sezonie w lidze rosyjskiej występowało czterech Polaków: Grzegorz Krychowiak, Sebastian Szymański, Rafał Augustyniak i Maciej Rybus. Kiedy jednak kraj rządzony przez Władimira Putina postanowił najechać na Ukrainę, większość z nich nie wyobrażała sobie dalszej gry w tym państwie. Został tylko Maciej Rybus, co wywołało duże kontrowersje. Teraz na ten temat wypowiedział się również Grzegorz Krychowiak, który udzielił wywiadu serwisowi sportowefakty.wp.pl.

Grzegorz Krychowiak stara się zrozumieć Macieja Rybusa

Przypomnijmy, w ostatnich miesiącach sporo mówiło się, że po zakończeniu kontraktu Rybusa prawdopodobnie przeniesie się on do jakiejś zachodniej ligi. Zainteresowanie nim przejawiały między innymi drużyny z Holandii. Ostatecznie jednak lewy obrońca postanowił pozostać w Rosji mimo tego, że wywołało to ogromne kontrowersje. Z Lokomotivu Moskwa przeszedł do stołecznego Spartaka, kierując się głównie względami rodzinnymi.

– Maciek jest bardziej związany z Rosją niż ja. Mieszka tam od dłuższego czasu, ma żonę Rosjankę, dzieci. To dla niego drugi dom – powiedział Krychowiak, zapytany o decyzję kolegi. Dodał również, że wojna będzie trwała przez pewien czas, ale w końcu wszystko wróci do normy i niewykluczone, iż wtedy okaże się, że to Rybus podjął mądrzejszą decyzję niż reszta, bo nie wywrócił swojego życia zawodowego oraz prywatnego do góry nogami.

Grzegorz Krychowiak twierdzi, że Maciej Rybus to łatwy cel

Efektem decyzji defensora było wykluczenie go z . Czesław Michniewicz zakomunikował piłkarzowi, że ze względu na podpisanie kontraktu ze Spartakiem nie zamierza brać go pod uwagę przy wysyłaniu powołań do kadry. Krychowiak natomiast wspomniał, iż sami zawodnicy z naszej ekipy narodowej go nie potępiają.

Sam pomocnik zresztą też miał skontaktować się z Rybusem. – Zadzwoniłem do Maćka po tej sytuacji i go wsparłem. Traktuje go jak przyjaciela i wiem, że nie miał łatwo. Niechęć do Rosjan jest zrozumiała, ze względu na ofiary w Ukrainie, w tym dzieci. To wszystko sprawia, że rośnie w nas złość. Możemy ją wylać na przykład na takiego gościa jak Rybus, jest łatwym celem – wyjaśnił Krychowiak.

Czytaj też:
Pech Wojciecha Szczęsnego, Juventus wydał komunikat ws. kontuzji. Wiadomo, czy zdąży na kadrę