Zaskakująca wypowiedź Jana Tomaszewskiego. Chodzi o reprezentanta Polski

Zaskakująca wypowiedź Jana Tomaszewskiego. Chodzi o reprezentanta Polski

Sebastian Szymański
Sebastian Szymański Źródło:Shutterstock / Mikolaj Barbanell
Sebastian Szymański kapitalnie wprowadził się do nowego zespołu. Polak jest w doskonałej formie, co zauważył także Jan Tomaszewski. Były reprezentant Polski docenił 23-latka.

Po kilku latach spędzonych w Dynamie Moskwa Sebastian Szymański zdecydował się zmienić barwy klubowe. Pomocnik przymierzany był do klubów z Niemiec czy też Hiszpanii, ale ostatecznie trafił do holenderskiego Feyenoordu Rotterdam. Polak skorzystał z możliwości stworzonej przez FIFA i został wypożyczony na rok.

Jan Tomaszewski zachwycony Sebastianem Szymańskim. Docenił pomocnika

Zdaniem wielu ekspertów z bliska obserwujących Eredivisie reprezentant Polski miał z miejsca stać się gwiazdą drużyny i w zasadzie tak jest. 23-latek w pierwszych pięciu meczach w nowym zespole zdobył dwie bramki oraz zaliczył trzy asysty. Dziennikarze oraz kibice są zachwyceni jego boiskową postawą. W grupie tej znalazł się również Jan Tomaszewski.

Były bramkarz znany z ciętego języka jest pod wrażeniem dyspozycji Sebastiana Szymańskiego z początku sezonu. Świadczą o tym słowa wypowiedziane w rozmowie z „Super Expressem”. – Moim zdaniem jest to trzeci najważniejszy zawodnik w kadrze, zaraz za Lewandowskim i Szczęsnym. Mam nadzieję, że Sebastian się na mnie nie obrazi, ale on ma taką »chłopską« kiwkę. Wszyscy się na to nabierają, mija przeciwników jak paliki! – powiedział.

74-latek ponadto wskazał, jaką pozycję w polskiej kadrze powinien zajmować na boisku 23-latek. Jego zdaniem piłkarz Feyenoordu może być tym „ofensywno-defensywnym pomocnikiem”, czyli graczem występującym na pozycji numer osiem. – Jest bardzo zdyscyplinowanym chłopakiem, a przy okazji to taka »pluskwa«, jak się przyklei do rywala, to nie da mu pograć – dodał.

Czytaj też:
Antoni Piechniczek dla „Wprost”: Zwolnienie trenera to nie tylko jego porażka, lecz całego klubu

Opracował:
Źródło: SuperExpress