Zbigniew Boniek stanowczo o Paulo Sousie. Co za deklaracja byłego prezesa PZPN

Zbigniew Boniek stanowczo o Paulo Sousie. Co za deklaracja byłego prezesa PZPN

Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek Źródło: Shutterstock / Dziurek
Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie byłego selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousy. Zdradził, co uważa na temat odejścia Portugalczyka. Zapewnił też, że gdyby dalej pozostał na stanowisku prezesa PZPN, wszystko potoczyłoby się inaczej.

Były znakomity piłkarz i wieloletni prezes PZPN Zbigniew Boniek był gościem programu „Niech Gadają”, emitowanego przez Kanał Sportowy na platformie YouTube. W rozmowie z dziennikarką Małgorzatą Domagalik poruszono mnóstwo ciekawych wątków. Jeden z nich dotyczył współpracy z Paulo Sousą. 66-latek był szczery do bólu.

Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie odejścia Paulo Sousy

Zbigniew Boniek zapytany o zatrudnienie Portugalczyka przekonywał, że przed jego zatrudnieniem konsultował się z wieloma osobami. Pytał ludzi znających Paulo Sousę o opinie na jego temat i każda była podobno pozytywna. Uważa, że zanim podjął ostateczną decyzję, wiedział o szkoleniowcu dosłownie wszystko. – Zebrałem informacje na lewo i prawo. Nie znalazłem ani jednego feedbacku, w którym ktoś źle o nim powiedział. Wszyscy, jako o trenerze, mówili o nim dobrze – podkreślał.

Co więcej, były prezes PZPN jest przekonany, że gdyby dalej pełnił funkcję szefa polskiej federacji, portugalski trener nie pozostawiłby reprezentacji Polski na rzecz Flamengo. – Nastąpiło jednak wiele rzeczy, które spowodowały, że stało się, jak się stało – stwierdził. Po chwili dodał. – Piłkarze mieli o nim bardzo dobre zdanie. Lubili jego treningi i grę u niego. Lewandowski był w siódmym niebie, bo drużyna była zbudowana po to, żeby grać ofensywnie – powiedział.

W dalszej części rozmowy 66-latek ocenił zachowanie Paulo Sousy. Przyznał, że nie do końca wszystko jest winą Portugalczyka. Twierdzi, że gdyby działacze byliby bardziej stanowczy w kwestii pozostania, to dalej prowadziłby kadrę. – Jeśli w PZPN powiedzieliby mu „nigdzie nie jedziesz, jesteś dalej naszym trenerem”, to nie byłoby tematu. Nie chcę go jednak bronić, bo jest nie do obronienia – dodał.

Czytaj też:
Gwiazdor FC Barcelony zachwycony Robertem Lewandowskim. Zdradził, co mu imponuje w Polaku

Opracował:
Źródło: Kanał Sportowy