Sławomir Peszko wyróżnił reprezentanta Polski. Wyjaśnił, dlaczego takich zawodników lubi najbardziej

Sławomir Peszko wyróżnił reprezentanta Polski. Wyjaśnił, dlaczego takich zawodników lubi najbardziej

Sławomir Peszko
Sławomir Peszko Źródło:Newspix.pl / Karol Słomka / 400mm.pl
Sławomir Peszko jest zachwycony tym, co potrafi zrobić z piłką jeden z polskich zawodników powołanych przez Czesława Michniewicza do szerokiej kadry na mistrzostwa świata. Były kadrowicz publicznie go pochwalił.

Sławomir Peszko już jakiś czas temu zakończył reprezentacyjną karierę, zwłaszcza że obecnie występuje w trzecioligowej Wieczystej Kraków. Mimo tego jednak cały czas jest na bieżąco ze wszystkim, co dzieje się w naszej kadrze oraz wokół niej. Po tym jak Czesław Michniewicz ogłosił szeroką kadrę na mistrzostwa świata, były kadrowicz również zabrał głos. On szczególnie cieszy się z wyróżnienia dla jednego z młodych zawodników, którego zresztą selekcjoner bierze pod uwagę jeśli chodzi o wyjazd do Kataru.

Sławomir Peszko pochwalił Jakuba Kamińskiego

Peszko gościł w programie „Pogadajmy o piłce”, transmitowanym na kanale youtube’owym serwisu meczyki.pl. To właśnie tam pochwalił jednego z reprezentantów naszego kraju. – Jakub Kamiński to typ piłkarza, który lubię. Bierze piłkę i patrzy, czy ma możliwość dryblingu, szukania przewagi. Okej, przegra trzy pojedynki, ale w czwartym wykreuje sytuację Lewandowskiemu, Świderskiemu czy innemu zawodnikowi – stwierdził.

Jak dotąd jednak gracz Wolfsburga nie stał się ważną postacią seniorskiej drużyny Biało-Czerwonych. Skrzydłowy rozegrał w niej dopiero trzy spotkania. Debiutował jeszcze we wrześniu 2021 roku, kiedy kadrę prowadził Paulo Sousa, w starciu z San Marino. Na następny występ musiał czekać prawie 12 miesięcy, bo aż do czerwca 2022. Wtedy to Michniewicz posłał go do boju na 30 minut przeciwko Walii. Wówczas jeszcze piłkarz Lecha Poznań zdobył nawet bramkę. Kompletnie nieudane dla niego było natomiast starcie z Belgią, przegrane przez nas 1:6.

Rośnie forma Jakuba Kamińskiego przed mistrzostwami świata

Mimo tej małej próby selekcjoner zdaje się pokładać w 20-latku sporą nadzieję, zwłaszcza że rośnie jego forma w klubie. Niedawno Kamiński przebił się do podstawowej jedenastki Wilków, zaczynając trzy ostatnie spotkania od pierwszej minuty. Przeciwko Stuttgartowi nawet zaliczył asystę, a kilka dni temu (18 października) strzelił gola Eintrachtowi Brunszwik w Pucharze Niemiec.

Czytaj też:
QUIZ o reprezentacji Polski. Jak dobrze znasz naszych piłkarzy?
Czytaj też:
Czesław Michniewicz spotkał się z Antonim Piechniczkiem. Otrzymał cenne rady przed mundialem