Złe wieści w sprawie reprezentanta Polski. Jego powrót do gry może się opóźnić

Złe wieści w sprawie reprezentanta Polski. Jego powrót do gry może się opóźnić

Jakub Moder
Jakub Moder Źródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Kontuzja odniesiona w kwietniu sprawiła, że Jakuba Modera do końca sezonu nie oglądaliśmy już na boiskach Premier League. Pomocnik reprezentacji Polski wciąż nie wrócił do gry, a jego występ na mistrzostwach świata jest wykluczony. Najnowsze informacje w sprawie kadrowicza też nie brzmią optymistycznie, bo zakładają dłuższą rehabilitację 23-latka, niż zakładano.

Jakub Moder podczas kwietniowego meczu Brighton z Norwich City zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, a po operacji rozpoczął żmudną rehabilitację. Gdy okazało się, że wystąpiły komplikacje, lekarze zlecili kolejny zabieg. To sprawiło, że powrót pomocnika do pełnej sprawności znacznie się wydłużył, a zawodnik stracił szansę na występ podczas mistrzostw świata.

Jakub Moder czeka na powrót do gry

Jeszcze na początku września 23-latek pytany o to, kiedy może wrócić na boisko, wskazał pierwsze dwa miesiące przyszłego roku. – Myślę, że obiektywnie mogę wrócić na początku 2023 roku. Trudno określić, czy będzie to styczeń, czy jednak luty. Rehabilitacja nabrała rozpędu, więc jest bliżej niż dalej – zaznaczył w rozmowie z telewizją Canal+ Sport.

Z najnowszych doniesień The Athletic wynika jednak, że Moder wróci do gry dopiero w marcu. Jeśli tak się stanie, przerwa od występów na boisku będzie trwała niemal rok.

Jakub Moder: To był cios

Przypomnijmy, Moder jeszcze przed zerwaniem wiązadeł uskarżał się na problem z kolanem. – Z tym kolanem miałem problem rok temu po meczu z Hiszpanią na Euro. Nie zagrałem ze Szwecją, miałem dwa tygodnie rehabilitacji i wróciłem do klubu gotowy do gry. Poza tym nigdy nic mi nie dolegało – zaznaczył w programie „Foottruck”. Jak dodał, kontuzja odniesiona w starciu z Norwich była dla niego „ciosem”.

Były zawodnik Lecha Poznań przyznał, że popłakał się po usłyszeniu diagnozy. – Ja już wiedziałem na boisku, że to jest coś poważnego. Usłyszałem trzask – stwierdził. – Możliwe, że chodziło o przemęczenie organizmu, ale to jest gdybanie – dodawał.

Czytaj też:
Jakub Wawrzyniak dla „Wprost” ocenia szeroką kadrę Czesława Michniewicza: Część piłkarzy wie, że nie poleci na mundial
Czytaj też:
Michniewicz powołał go do szerokiej kadry, piłkarz nie kryje zaskoczenia. „Wiemy, przez co przechodziłem”

Źródło: The Athletic, Canal+