Agent Kamila Grosickiego zaatakował Czesława Michniewicza. Dosadna uwaga

Agent Kamila Grosickiego zaatakował Czesława Michniewicza. Dosadna uwaga

Kamil Grosicki
Kamil Grosicki Źródło: Shutterstock / Mikolaj Barbanell
Menedżer Kamila Grosickiego jeszcze przed meczem z Francją prognozował, że jego klient wybiegnie na boisko. Po spotkaniu z Trójkolorowymi Daniel Kaniewski po raz kolejny zabrał głos, tym razem dosadnie oceniając decyzje podejmowane przez Czesława Michniewicza.

Kamil Grosicki znalazł się wprawdzie w gronie 26 zawodników powołanych na mistrzostwa świata, ale jeszcze przed turniejem było wiadomo, że poleci do Kataru w roli zmiennika. Skrzydłowy Pogoni Szczecin mecze fazy grupowej oglądał z wysokości ławki rezerwowych, a Czesław Michniewicz chętniej sięgał po m.in. Nicolę Zalewskiego i Jakuba Kamińskiego, którym wciąż brakuje doświadczenia w grze na międzynarodowym poziomie.

Kamil Grosicki błysnął na mundialu

Menedżer nie tracił jednak nadziei, że jego klient w końcu wybiegnie na boisko. – Jestem wręcz pewien tego, że Grosicki dostanie szansę w meczu z Francją. Natomiast nie wiem, w którym momencie to się stanie i jak to widzi trener. Czasami pewne rzeczy wyczuwałem i uważam, że ten chłopak powinien dostać szansę i na nią zasługuje – przekonywał Daniel Kaniewski w „Magazynie Sportowym” Radia dla Ciebie.

Kaniewski miał rację, ponieważ Grosicki zagrał z Trójkolorowymi. Zawodnik Pogoni wszedł jednak na boisko dopiero w 87. minucie, zmieniając Przemysława Frankowskiego. Doświadczony skrzydłowy szybko odwdzięczył się i przeprowadził kilka dynamicznych akcji lewym skrzydłem. Jedno z jego dośrodkowań poskutkowało wywalczeniem rzutu karnego, który na bramkę zamienił Robert Lewandowski.

Agent Grosickiego zaatakował Michniewicza

Dobra postawa Grosickiego nie umknęła uwadze dziennikarzy. „Świetny ostatni taniec najlepszego polskiego skrzydłowego ostatniej dekady” – ocenił Jan Mazurek z Weszło. „Grosicki w ofensywie zrobił więcej w 5 minut niż nasi pozostali skrzydłowi razem wzięci przez trzy mecze” – wtórował mu redakcyjny kolega Przemysław Michalak.

Podobnych opinii było więcej, a jeden z internautów porównał występ Grosickiego do gry innych zawodników , którzy podczas meczu z Francją wchodzili z ławki rezerwowych. „W 5 minut zrobił więcej, niż Milik i Zalewski razem wzięci” – napisał, co postanowił skomentować Kaniewski.

A nie mówiłem, tylko szkoda, że ten trener myśli, że ma zawsze rację, a jednak nie. Tylko dlaczego zwlekał, jak była szansa i były okazje ku temu, aby zrobić więcej w tym meczu… Szkoda” – napisał menedżer skrzydłowego Pogoni.

Czytaj też:
Marek Jóźwiak dla „Wprost”: Może Czesław Michniewicz nie w pełni ocenił potencjał drużyny
Czytaj też:
Nietypowa sytuacja podczas meczu Polski. Rzecznik reprezentacji sam się przyznał