Mimo że reprezentacja Polski osiągnęła na mistrzostwach świata w Katarze duży sukces – pierwszy raz od 36 lat wyszła z grupy – w ostatnich dniach i tak wiele mówi się o możliwym odejściu Czesława Michniewicza z posady selekcjonera. Liczne afery wokół naszej kadry sprawiają, że presja na Polskim Związku Piłki Nożnej jest coraz większa.
Czesław Michniewicz może odejść z reprezentacji Polski
Największe poruszenie w tej kwestii miała wywołać kwestia premii, którą rząd rzekomo obiecał Biało-Czerwonym, jeśli awansują do 1/8 finału mundialu. Chęć przekazania jej potwierdził nawet premier Mateusz Morawiecki. Afera, która wynikła w ostatnich dniach z tego tytułu miała mocno podzielić selekcjonera naszej reprezentacji z prezesem federacji, czyli Cezarym Kuleszą. Ten ponoć coraz bardziej skłania się ku temu, aby zdecydować o zakończeniu współpracy z trenerem.
Zwłaszcza że na PZPN-ie wywierana jest coraz większa presja w tej kwestii – tak donosi Dariusz Faron z redakcji „Wirtualnej Polski”. „Całe zamieszanie z Michniewiczem zaczyna irytować niektórych sponsorów PZPN. Ze względu na ogromny kryzys wizerunkowy związku i kadry oczekują oni zmian. Jak słyszymy w piłkarskiej centrali, przekaz dotarł do władz PZPN i jest brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o przyszłości Michniewicza” – czytamy w artykule opublikowanym na wspomnianym portalu.
Jakby tego było mało, mieszane uczucia wobec selekcjonera mają również poszczególni kadrowicze. Między wierszami dawało się to wyczytać z wypowiedzi Roberta Lewandowskiego czy Piotra Zielińskiego. Nieoficjalnie mówi się, że Kulesza podejmie decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem w najbliższych dniach.
Czytaj też:
Michniewicz odejdzie z reprezentacji Polski. „Wszystko na to wskazuje”Czytaj też:
Neymar pokusił się o szczere wyznanie. „Płakałem całą noc”