Po spotkaniu Czesława Michniewicza z Cezarym Kulezsą PZPN wydał komunikat, z którym wynika, że federacja nie skorzystała z klauzuli umożliwiającej jednostronne przedłużenie kontraktu selekcjonera reprezentacji Polski. Ten wprawdzie pozostanie trenerem do 31 grudnia, ale nie jest pewne, czy utrzyma swoje stanowisko w kolejnych miesiącach.
Kto może zastąpić Czesława Michniewicza?
W mediach ruszyły spekulacje na temat potencjalnych następców Michniewicza, a w gronie kandydatów do objęcia posady szkoleniowca Biało-Czerwonych wymieniano m.in. Macieja Skorżę, Marka Papszuna czy Andrija Szewczenkę. Swoich wymarzonych kandydatów w rozmowie z tvpsport.pl wskazał również Adam Matysek, który występował w reprezentacji Polski w latach 1991-2002.
Były bramkarz wymienił nazwiska dwóch doświadczonych trenerów. – Nie wiem, czy nasz związek będzie na niego stać, ale jest nim Thomas Tuchel. Jeśli nie on to może być Joachim Loew. Obaj są niezwykle utytułowani i aktualnie wolni – stwierdził.
Na uwagę dziennikarza, że „puścił wodze fantazji”, Matysek odpowiedział jednoznacznie. Jak stwierdził, nie każdy trener zgodzi się na rozmowy z PZPN, ale jego zdaniem federacja powinna rozesłać zapytania do Loewa i Tuchela. – Trzeba pozyskać trenera z górnej półki. Potrzebujemy kogoś z TOPu. Dla wielkich szkoleniowców możliwość pracy z Robertem Lewandowskim, Wojciechem Szczęsnym czy Piotrem Zielińskim mogłaby być kusząca. My wcale nie jesteśmy tacy słabi, na jakich wyglądaliśmy na mistrzostwach w Katarze – kontynuował.
Adam Matysek: Trener musi znaleźć balans
Matysek zaznaczył również, że Michniewicza powinien zastąpić zagraniczny szkoleniowiec, który będzie w stanie zarazić piłkarzy swoją wizją futbolu. Taki kandydat powinien odpowiednio wyważyć grę w obronie i ataku. – Musi znaleźć balans, którego nam brakuje – stwierdził.
Według byłego reprezentanta Biało-Czerwonych powinien prowadzić szkoleniowiec, który nie zmieniał miejsc pracy praktycznie co roku tak, jak robił to Paulo Sousa. – To nie świadczy dobrze o danym szkoleniowcu. Oczekuję, że przyjdzie osoba, która nada ton i wskaże odpowiedni kierunek, w którym będziemy konsekwentnie podążać – dodał.
Czytaj też:
Znaleziono sobowtóra... Czesława Michniewicza. Podobny?Czytaj też:
Nenad Bjelica wymownie o reprezentacji Polski. Zdradził, czy PZPN się z nim kontaktował