Cezary Kulesza wciąż nie zdecydował w sprawie nowego selekcjonera. Według informacji dziennikarzy TVP Sport prezes PZPN skrupulatnie przygląda się potencjalnym trenerom kadry. Następcy Czesława Michniewicza szef związku szuka wraz z sekretarzem generalnym Łukaszem Wachowskim, który analizuje dostępne nazwiska na rynku.
Współpracownik Kuleszy: To niemal pewne, że PZPN zatrudni obcokrajowca
W rozmowie z dziennikarzami sport.tvp.pl jeden ze współpracowników Cezarego Kuleszy przyznaje, że wymienienie nazwisk polskich trenerów, które prezes PZPN podał w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, chodzi o Jana Urbana, Jacka Magierę, Ireneusza Mamrota, Macieja Bartoszka i Piotra Stokowca, ma na celu zmylenie tropu.
Niemal pewne jest, że prezes zatrudni obcokrajowca – zdradza współpracownik prezesa PZPN.
Współpracownik potwierdził także wcześniejsze słowa Romana Kołtonia, który poinformował w serwisie meczyki.pl, że „grani są” Paulo Bento i Herve Renard oraz przyznał, że PZPN kontaktował się z Roberto Martinezem.
Współpracownik kuleszy: Renard dobrze zareagował na telefon
Informator zdradził, że Renard dobrze zareagował na telefon ze związku. – Problem jest w tym, że Renard ma nadal obowiązujący kontrakt, więc związek musiałby zapłacić tamtejszej federacji odszkodowanie. Dzisiaj to Renard jest blisko porozumienia – dowiadujemy się.
Ostatecznie współpracownik Kuleszy stwierdził, że mimo bliskiego porozumienia trudno zgadnąć, jaką ostatecznie podejmie decyzję. – Pamiętajmy, że potrafił, niczym królika z kapelusza, wyciągnąć w Jagiellonii Ireneusza Mamrota. Kulesza potrafi zaskoczyć – zakończył.
Czytaj też:
Boniek wbił szpilę Kuleszy? Wymowne słowa nt. wyboru selekcjoneraCzytaj też:
Mirosław Tłokiński dla „Wprost”: Nie wiem czy środowisko jest gotowe na Petkovicia