Fernando Santos zdradził całą prawdę o kadrze Polaków. „To trzeba zmienić na już”

Fernando Santos zdradził całą prawdę o kadrze Polaków. „To trzeba zmienić na już”

Fernando Santos
Fernando Santos Źródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Fernando Santos podczas głośnego wywiadu dla TVP Sport poruszył kwestię atmosfery w kadrze. Portugalczyk zauważył kilka aspektów, które obowiązkowo należy zmienić. Im szybciej, tym lepiej.

Fernando Santos przyznał otwarcie, że gdyby to od niego zależało, sparing z Niemcami by się nie odbył. Szkoleniowiec wywołał nie lada poruszenie swoimi słowami, a zdaniem wielu ekspertów, straci przez to na wizerunku. Nie był to jedyny temat, jaki został poruszony podczas wywiadu dla TVP Sport. Mimo zasadniczo niedługiego stażu w roli trenera reprezentacji Polski Portugalczyk zwrócił uwagę na problemy, z którymi borykają się polscy piłkarze. To mocno odbija się na funkcjonowaniu całego kolektywu.

Fernando Santos oczekuje zmian na teraz

Selekcjoner Biało-Czerwonych po raz pierwszy tak szczerze i otwarcie odpowiedział na wiele pytań, które ciekawiły polskich kibiców. Wyznał m.in., że PKO BP Ekstraklasa ma wiele ograniczeń i nie bez przyczyny znajduje się dopiero na 26. rankingu FIFA. Zaznaczył, że od chwili dołączenia do polskiej kadry, czuje się Polakiem, dlatego mocno dotknęło go to, co wydarzyło się w trakcie meczu z Czechami. Podkreślił również, że są rzeczy, które natychmiastowo wymagają zmiany.

— Oczywiście teraz jest co poprawiać. Sam nie jestem w stanie tego dokonać. Nie zdziała też wiele w pojedynkę związek czy piłkarze. Trzeba stworzyć zespół, rodzinę, która będzie miała cel. Przykro patrzeć na odległe miejsce reprezentacji w rankingu FIFA. 23. pozycja to nieporozumienie. Trzeba to szybko zmienić — mówił selekcjoner.

Fernando Santos zdefiniował polskich piłkarzy

Portugalski szkoleniowiec wymienił również pozytywne i negatywne cechy polskich piłkarzy. Jego zdaniem zawodnicy są bardzo pracowici i ciężko pracują na treningach, ale przy tym jest jedna bardzo duża wada, która sprawia, że trudno sprawić, iż drużyna będzie składna i tworzyła zgrany kolektyw.

– Za dużo mamy indywidualnego myślenia. Jest trochę tak, że każdy finalnie robi to co uważa za słuszne, nie stosując się tym samym do poleceń i założeń. Teraz kiedy znam lepiej zawodników, poznaję polską piłkę, będę próbował to zmienić. Po to tu przyjechałem. Piłkarze mają tak naprawdę mało zaufania do siebie, kiedy mają piłkę. Muszą grać bardziej zespołowo. To trzeba koniecznie zmienić — podkreślił Fernando Santos.

To jest pozytywną cechą Biało-Czerwonych

Tym, co wyróżnia Polaków na tle innych drużyn, jest, zdaniem Fernando Santosa, duże przywiązanie do narodowych barw. Mimo wszystko podczas meczu z Czechami w jego głowie pojawiły się pewne wątpliwości.

— Widzę jeszcze jedną bardzo pozytywną cechę. Jesteście patriotami, ale był taki moment, że tego nie czułem, a Polacy są przecież wielkimi patriotami, mają to w sercu. Chodzi mi o mecz z Czechami. Kiedy przegrywasz 1:3, to musisz dać z siebie wszystko. Nie wyobrażam sobie, jak w takich okolicznościach nie otrzymujesz ani jednej żółtej kartki. Jak wygrywamy, to jest okej, a jak przegrywamy? To też ma być wszystko w porządku? Tu nie chodzi, by ktoś za nas biegał, walczył na boisku. To ja muszę dać z siebie więcej i pokazać pasję — dodał Portugalczyk.

Czytaj też:
Cezary Kulesza tłumaczy Fernando Santosa. Jest jednak pewien problem
Czytaj też:
Legendarny polski trener skrytykował Fernando Santosa. „Straci autorytet”