Były młodzieżowy reprezentant chciał grać przeciwko Polsce. Nie dostał paszportu

Były młodzieżowy reprezentant chciał grać przeciwko Polsce. Nie dostał paszportu

Michał Przybylski
Michał Przybylski Źródło:Instagram / Michał Przybylski
Choć zdaniem wielu kibiców reprezentacja Polski nie stoi na wysokim poziomie, to są zespoły, w których na próżno szukać podobnych gwiazd. Piłkarz egzotycznej ligi posiada nasz paszport, lecz chciał zagrać przeciwko Biało-Czerwonym. Pomysł musi odwlec w czasie.

Reprezentacja Polski piłkarzy pomimo opinii części kibiców nie należy do najsłabszych w Europie. W aktualnym rankingu FIFA Biało-Czerwoni zajmują 23 miejsce. Widok polskiego zawodnika w innych barwach kojarzy się przeważnie z Lukasem Podolskim i Miroslavem Klose. Tymczasem w jednej z „egzotycznych” kadr narodowych chciał występować Polak. Na przeszkodzie stanęły procedury.

Michał Przybylski chciał grać przeciwko reprezentacji Polski

Michał Przybylski to Polak urodzony w Świnoujściu, lecz wychowany na Wyspach Owczych. Piłkarsko dorastał w tamtejszym systemie szkolenia, lecz w 2017 roku zaliczył jeden występ w młodzieżowej reprezentacji Biało-Czerwonych. Piłkarz farerskiego B36 Torshavn nie ma szans na występy w kadrze Fernando Santosa, więc chciał spróbować sił w dorosłym zespole swojej drugiej ojczyzny. Do tego jest potrzebny paszport, a w przypadku Wysp Owczych za jego wydanie odpowiada Dania. Istnieją tylko dwa terminy rozpatrywania wniosków – majowy i listopadowy. Jak podał profil „Piłka nożna na Wyspach Owczych” na Facebook’u, Przybylski nie otrzymał zgody w pierwszym terminie.

– Gdyby to zależało od Farerów, na pewno bym dostał. Znają mnie, wiedzą, że mówię w ich języku, przeszedłem przez cały system edukacji. Mam tutejsze prawo jazdy i PESEL. Ale o wszystkim decyduje Dania, której Wyspy Owcze są podległe – mówił w przeszłości w rozmowie dla „Przeglądu Sportowego” Przybylski.

Polski piłkarz nie chce być odbierany jako zdrajca

Jako że Wyspy Owcze znalazły się w jednej grupie eliminacji mistrzostw Europy 2024 z Polską, istniała możliwość, że Przybylski zagrałby przeciwko . Procedury nie pozwolą mu jednak na to. Sam zawodnik podkreślał, że pomimo chęci występów dla Farerów nie chce być uważany za zdrajcę, gdyż z wyspami jest związany od dziecka.

Czytaj też:
Były reprezentant Polski opowiada o walce z alkoholizmem. „Ostatnie lata to był horror”
Czytaj też:
Marek Papszun trenerem słynnego europejskiego klubu? To może być prawdziwy hit

Źródło: meczyki.pl, Przeglad Sportowy Onet, Facebook/pilkaWyspyOwcze