Jednym z najważniejszych pytań wobec wyboru Cezarego Kuleszy na kolejnego selekcjonera reprezentacji Polski było to, dlaczego właściwie akurat ten trener, a nie żaden inny. Prezes PZPN został zapytany o to podczas konferencji prasowej, na której przedstawiono Michała Probierza jako szkoleniowca Biało-Czerwonych. Szef federacji zdradził nieco kuchni, a także złożył pewną deklarację.
Dlaczego Cezary Kulesza wybrał Michała Probierza?
Na początku dowiedzieliśmy się, iż Cezary Kulesza rozmawiał wyłącznie z dwoma kandydatami i tak naprawdę nie było tematu Kosty Runjaica, Adama Nawałki czy Jana Urbana. – Po rozwiązaniu umowy z Fernando Santosem ruszyłem do rozmów z dwoma kandydatami: Markiem Papszunem i Michałem Probierzem – powiedział.
Prezes nie chciał dokładnie zdradzić, jak przebiegały wspomniane rozmowy, ale uchylił rąbka tajemnicy. – Poprosiłem ich między innymi o przedstawienie swojej koncepcji na kształt sztabu szkoleniowego. Po drugie poprosiłem ich o podanie mi listy zawodników, których chcieliby powołać do kadry, gdyby mieli teraz o tym decydować – opisał.
Mocna deklaracja Cezarego Kuleszy
Następnie Cezary Kulesza przeszedł do omówienia kolejnego ważnego kryterium. – Kluczowe było również dla mnie doświadczenie obu kandydatów. Selekcjoner reprezentacji i trener klubowy to są dwa różne stanowiska. Michał nabrał już doświadczenia, prowadząc kadrę U-21, opiekował się nią przez ponad rok. Nie musi uczyć się od zera prowadzenia takiej drużyny. Do tego w zawodzie jest od prawie dwóch dekad. Prowadził wiele klubów w Ekstraklasie – stwierdził szef federacji.
Na koniec tego wątku prezes PZPN-u przyznał, że powierzenie reprezentacji Polski akurat Michałowi Probierzowi to jego autorski pomysł i bierze za niego 100 procent odpowiedzialności. – Rozmawiałem na temat wyboru selekcjonera z innymi członkami zarządu, z wiceprezesami i też znałem opinie moich współpracowników. Chciałbym jednak podkreślić, że to nie zarząd wybrał nowego trenera Biało-Czerwonych. Decyzyjność należy do mnie, ponieważ mam takie uprawienia. W przyszłości nie zamierzam uciekać od odpowiedzialności za wybór Michała Probierza na selekcjonera – zakończył.
Czytaj też:
Mocne słowa o wyborze Michała Probierza na selekcjonera. Świat piłkarski ma obawyCzytaj też:
„PZPN bał się Marka Papszuna”. Zaskakujące kulisy ws. wyboru selekcjonera